zawsze się zastawiałem: za co? za co komuniści tak szpetnie oszpecali ładne miejsca? Np. rynek w Poznaniu: na środku nagle z dupy stoi betonowy klocek, bo chyba jakieś muzeum. Inny przykład: Oświęcim: ładne stare miasto, ryneczek, a na jego środku olbrzymi, nikomu nie potrzebny betonowy kloc. Inny przykład: Rozwadów (dziś Stalowa Wola) rynek, a na środku rynku Społem... WTF? podejrzewam, że przykładów jest więcej.
@krynicki: Otóż to, Arsenał ma swój potencjał. Ładne i wartościowe nie muszą być tylko budynki stylizowane na zabytkowe. Poza tym pozwolę sobie zauważyć, że poznański Stary Rynek to tak naprawdę dzieło tych samych komunistów. Przed wojną wyglądał inaczej i mniej okazale.
@K_R_S: Arsenał gdyby była taka wola ze strony władz miasta mógłby być piękny. Ale 'nie da się', bo nie ma pieniędzy, bo na stadion poszło ponad 800 mln złotych.
Pierwsze widzę na oczy, jak wiele wtedy było punktów z towarem/usługowych sygnowanych nazwiskiem.
Obecnie (ale nie wiem w por. z jakimi czasami) marudzę na szerokość Warty - do Wisły w Toruniu to się nawet nie umywa, dopiero jak wylała (chyba na początku tego roku) to wyglądała jak rzeka.
Komentarze (43)
najlepsze
Obecna infrastruktura rzeczna w Poznaniu jest niewykorzystana.
Nie ma nawet porządnego nadbrzeża czy mariny.
Choć ostatnio wydziałem, że zabrali się za robienie ścieżki wzdłuż Wart równolegle do ulicy Szęlągowskiej(?)
PS: podobno ten klocek na środku Poznania to
Pierwsze widzę na oczy, jak wiele wtedy było punktów z towarem/usługowych sygnowanych nazwiskiem.
Obecnie (ale nie wiem w por. z jakimi czasami) marudzę na szerokość Warty - do Wisły w Toruniu to się nawet nie umywa, dopiero jak wylała (chyba na początku tego roku) to wyglądała jak rzeka.