Po śmierci Kaddafiego regionalne milicje nie chcą złożyć broni

Nagle media przestały być ślepe na to do czego doprowadziło NATO w Libii? Szkoda że wcześniej krytycznych artykułów i prawdziwych obiektywnych relacji z tej "rewolucji" nie było. Znowu wyłazi hipokryzja tzw. świata zachodniego.

[gllodny]

teraz to tam będzie burdel jak w radzieckim czołgu...

[Kaczypawlak]

@gllodny: No jak ma taki burdel wyglądać jak wtedy kiedy powstał T-55 to ja bym chciał taki bardzo.

[W.....y]

Więcej o raporcie ONZ z 2010 na temat praw człowieka w Libii przed upadkiem (jęz. angielski):

http://nsnbc.wordpress.com/2011/11/01/un-report-offers-smoking-gun-proof-of-nato-and-us-lies-about-libya/

[bombowiec]

Czyli dzikusy z Libii wracają do ustroju plemiennego... jakoś mnie to nie dziwi... zamiast dzidy, łuku i strzał mają kałachy.

[Zieeew]

@bombowiec:

A ty masz zamiast mózgu telewizor.

[voland]

a niby do czego "doprowadziło NATO w Libii"?

Skąd w ludziach takie obwinianie siebie (zachodu) za poziom umysłowy autochtonów?

Wybór był prosty: albo pozwolić Kadafiemu wymorodować sporą część buntowników, albo ich wspomóc, majac świadomość, że późniejszy wpływ na nich i ewentaulną ortodoksję islamska będzie znikomy!

Z naszego punktu widzenia spokojniej byłoby gdyby ten, jak i pozostałe reżimy utrzymać. Tylko czy to na pewno byłoby lepsze i dla ludzi tam żyjących?

[W.....y]

@voland: Głupoty opowiadasz, istnieje raport ONZ z 2010 roku na temat praw człowieka w Libii, i w tym raporcie wiele państw w tym również te które potem aktywnie w ramach NATO wspierały tzw. rebeliantów, chwaliły Libię za to że jest krajem szanującym wolność i prawa człowieka na skale niespotykaną w Afryce.

Raport [PDF] do pobrania w języku angielskim:

http://www2.ohchr.org/english/bodies/hrcouncil/docs/16session/A-HRC-16-15.pdf

[Dralax]

@Waranzkomody: Jeżeli ktoś zacząłby strzelać do policji to poparłbym oddanie ognia do zidentyfikowanych napastników i użycie siły (typu gumowe kule, armatki wodne i policjanci pałujący wszystko co nie ucieka) do stłumienia powstałych zamieszek. Gdyby incydenty się powtarzały to należałoby obstawiać protesty policjantami w tłumie i snajperami (którzy mogliby zlikwidowac zagrożenie bez narażania postronnych demonstrantów), a w ostateczności wprowadzić stan wyjątkowy/stan wojenny. Nic nie usprawiedliwia celowego strzelania do tłumu.