Jan Tomaszewski czyli wtopa roku Newsweeka na zlecenie PZPN?
"Dzisiaj to już wiem, bo nasi informatorzy potwierdzili w PZPN, że to była prowokacja szyta grubymi nićmi. Przejdźmy jednak do szczegółów albowiem jak dowiedzieliśmy się od naszych informatorów w IPN, dziennikarze Newsweeka dali „ciała”, bo..."
dobry_chlopak z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 26
Komentarze (26)
najlepsze
Widzę, że na wykopie powoli staje się idolem, więc przypomnę:
1. Tomaszewski był członkiem PRON, m.in. zwolennikiem wprowadzenia stanu wojennego.
2. Tomaszewski, który tak pluł na PZPN sam był członkiem :)) Listkiewicz mu zaoferował posadę szefa w komisji etyki PZPN. Przyjął ofertę.
3. Koleś utrzymuje się w mediach, bo jest wyrazisty. A jego
@parachutes: i co z tego ze poszedl do PZPN, slyszales o takiim czyms jak OPOZYCJA? Poszedl tam robic czystki a nie brac lapowki
sorry ale cos mi tu smierdzi
oho... byli już "anonimowi eksperci lotnicy", "naoczni świadkowie zbrodni" i "kontakty w", teraz przyszła nowa kategoria "informatorzy w IPN". Anonimowi oczywiście.
ale ich nie ujawnią
Zaraz po wniosku o zdjęcie krzyża pojawił się materiał, że palikot ma długi.
Teraz gdy wypłynęło, że tomaszewski był sbekiem, materiał o spisku w pzpn.
Nawet jeśli to prawda, to chronologia zdarzeń i artykułów (w Nowy Ekran, Niezależna, Gazeta Polska ) nie poprawia wiarygodności tego ... tych (powiedzmy) gazet.
IMHO
Jeśli chodzi o sprawę krzyża, to w miarę obiektywna
Stosowanie prawa Gowina jest znakiem rozpoznawczym Janusza Palikota więc nie dziwi mnie że inni zaczęli je używać przeciw niemu.
I jak to wygląda? Wszyscy zajmują się jakimś niejasnym i nieprecyzyjnym wpisem. Takie typowe szukanie dziury w całym.