@fafner: Obecnie jestem informatykiem. Piszę dość szybko. Gdy studiowałem pisałem równie żwawo. Po przyjęciu mnie do pracy sędziowie byli zaskoczeni, że tak szybko notuję. Większość ludzi tam pisało w dość podstawowy sposób. Każde z nich patrzyło na klawiaturę.
Co do rozprawy to nie jest tak, jak u Wesołowskiej. To sędzia dyktuje to, co ma być zaprotokołowane. Jest tak dlatego, że bardzo często zdarzają się ludzie, co to poprawnie trzech zdań
1/ Codziennie na 7:15, osiem godzin pracy (czasem więcej). Siedzenie na sali rozpraw, notowanie tego, co zeznawali świadkowie, biegli, adwokaci, prokuratorzy. Po zakończonej rozprawie sędzia zadawał pracę do wykonania w obszarze danej sprawy - np. wyznaczyć kolejne posiedzenie na jakiś tam termin (co wiązało się ze zorganizowaniem zadanych świadków, ławników, ustaleniem terminu z prokuratorem/ adwokatem).
2/ Było to w roku 2007, czasy zaocznych studiów - wtedy otrzymywałem najniższą krajówkę. Umowa o pracę w
2/ Protokół pisało się tak, by we wstępnym drafcie znajdowało się wszystko to, co dyktował sędzia. Po rozprawie rozszerzałem wszystko tak, by było to zrozumiałe dla każdego. Często miałem przygotowane gotowce - w momencie, gdy wiedziałem, że będzie zeznawał biegły psycholog zawsze miałem formułkę tego, co wypowiadał podczas przedstawiania się. Musiał podać to kim jest, skąd, ile ma lat, jaki staż, gdzie pracuje. Wklejałem to,
Komentarze (14)
najlepsze
Potrafisz tak szybko pisać, że nadążysz z zapisaniem wszystkiego słowo w słowo?
Zapisujesz przebieg rozprawy ciągłym tekstem czy z podziałem na role?
Co do rozprawy to nie jest tak, jak u Wesołowskiej. To sędzia dyktuje to, co ma być zaprotokołowane. Jest tak dlatego, że bardzo często zdarzają się ludzie, co to poprawnie trzech zdań
Jakie zarobki ?
Jakieś ciekawe sprawy ?
Czy byłaś kiedyś jakaś sprawa która Toba wstrząsnęła ?
1/ Codziennie na 7:15, osiem godzin pracy (czasem więcej). Siedzenie na sali rozpraw, notowanie tego, co zeznawali świadkowie, biegli, adwokaci, prokuratorzy. Po zakończonej rozprawie sędzia zadawał pracę do wykonania w obszarze danej sprawy - np. wyznaczyć kolejne posiedzenie na jakiś tam termin (co wiązało się ze zorganizowaniem zadanych świadków, ławników, ustaleniem terminu z prokuratorem/ adwokatem).
2/ Było to w roku 2007, czasy zaocznych studiów - wtedy otrzymywałem najniższą krajówkę. Umowa o pracę w
Czy piszesz potocznymi słowami czy stosujesz jakieś specjalne skróty ?
2/ Protokół pisało się tak, by we wstępnym drafcie znajdowało się wszystko to, co dyktował sędzia. Po rozprawie rozszerzałem wszystko tak, by było to zrozumiałe dla każdego. Często miałem przygotowane gotowce - w momencie, gdy wiedziałem, że będzie zeznawał biegły psycholog zawsze miałem formułkę tego, co wypowiadał podczas przedstawiania się. Musiał podać to kim jest, skąd, ile ma lat, jaki staż, gdzie pracuje. Wklejałem to,
Sąd to mimo wszystko dość poważne miejsce. Nie było do śmiechu - praca w wydziale karnym.
Kiedyś w duchu rozbawiła mnie prostytutka, co to stwierdziła, że zbierała grzyby na trasie ; ) Można to także potraktować jako "najgłupszą" rzecz.
Jaki jest jako kolega po fachu?