@matix32: W sumie jak sie ma puste ściany to też można spędzać całe dnie na przemyśleniach co by z nimi zrobić żeby było fajniej. Zresztą mnie w czasie sesji potrafi rozproszyć dokładnie wszystko :)
I tak nie miałbym tam weny ;] Osobiście wolę maksymalnie obskurne wnętrze, najlepiej jakaś piwnica poprzedzona długim, ciemnym i zimnym korytarzem. Wszystko w takich popularnych w PRL kolorach jak biały albo żółtawy :D Już to widzę. Wena automatycznie się pojawia. Musi być ponuro i nieprzytulnie, jakoś tak obco i strasznie. Po prostu brzydko. To co tu widzę to jeden wielki rozpraszacz.
@bambambam: Hehe, ja się dorobiłem padów perkusyjnych a użyłem ich ostatni raz jakieś 2 lata temu :D Wolę swoją klawiaturę kompa hehe I tak byłoby z tym sprzętem - podłączyłbym midi pod kompa. Klawiatura którą piszesz masz po prostu bardzo opanowaną, a do klawiatury wszelkich syntezatorów itd. za cholerę nie mogę się przyzwyczaić. Tu węższe, tu szersze, tu głębokie tu płytkie... Koszmar :P
Komentarze (55)
najlepsze
I oprócz tego, chyba było coś jeszcze z większą ilością wykopów.
Komentarz usunięty przez moderatora
http://inception.davepedu.com/
nie rób mi tego więcej.
Ale na bibliotekę jak znalazł. Zawsze chciałem mieć podobny pokój wypełniony książkami.