Odkrywcze to to nie jest. Caly rysunek i szal tworczy autora mozna zastapic kilkoma slowami: "im blizej drzwi tym bezpieczniej".
Nie wzieto pod uwage ani kwestii budowy samolotu (slabe punkty konstrukcji, umiejscowienie pojemnikow na paliwo) ani nawet tego, ze siedzac przy oknie- masz mniejsze szanse dotarcia do drzwi od pasazera siedzacego tuz kolo przejscia.
Ale wypadków lotniczych jest zbyt mało by wyciągać jakieś liczące się statystyki. Najnowsze samoloty to nieco inne konstrukcje i szansę mogą być inne niż w tych co spadały w latac 70./80.
hmm jakoś duże te szanse biorąc pod uwagę, że wszystkie wypadki samolotów o których słyszałem kończyły się śmiercią wszystkich pasażerów (no może nie licząc tego z Lost...)
Parsiuk, TV trabi o wszystkim, nawet ze samolot zjechal z pasa przy ladowaniu (bez ani jednej poszkodowanej osoby), lub zachwial sie niebezpiecznie przy ladowaniu.
Tak sie sklada ze znaczna czesc osob, ktora przezyla katastrofe samolotu tj. upadek, i tak ginie :)
Ginie z tego wzgledu ze albo ulega zaczadzeniu albo zostaje zywcem spalona. WYnika to z faktu iz podczas upadku samolotu z duzej wysokosci przeciazenia dzialajace na fotele i pasazerow, powoduja iz fotele (rzedzy foteli) przemieszczaja sie w chwili uderzenia, a zle ulozone nogi zakleszczaja sie. W obu przypadkach prowadzi to do polamania konczyn dolnych. To tylko poczatek !!, do tego dochodza urazy glowy spowodowane przemieszczajacymi sie przedmiotami oraz przelatujacymi odlamkami smolotu lub tez ludzmi, ktorzy nie zapieli pasow.
Urazy kregoslupa, ktore sa spowodowane tak naprawde przypadkiem i naturalnymi sklonnosciami do takich urazow, bo pozycja skulona, czy tez z poduszka ma za zadanie zminimalizowac ryzyko urazow, lecz nie ma mozliwosci calkowitego ich wyelminowania.
Komentarze (66)
najlepsze
Najwięcej wypadków jest przy lądowaniach i startach i wtedy faktycznie miejsce które zajmujesz może decydować o życiu lub śmierci.
PS. Nie wspomnieli nic o szansach kokpitu pilotów. Ciekawe.
Nie wzieto pod uwage ani kwestii budowy samolotu (slabe punkty konstrukcji, umiejscowienie pojemnikow na paliwo) ani nawet tego, ze siedzac przy oknie- masz mniejsze szanse dotarcia do drzwi od pasazera siedzacego tuz kolo przejscia.
Ale wypadków lotniczych jest zbyt mało by wyciągać jakieś liczące się statystyki. Najnowsze samoloty to nieco inne konstrukcje i szansę mogą być inne niż w tych co spadały w latac 70./80.
"If you type Google into Google you can break the Internet"
To jest wypadek logiczny w matematyce ;).
Z drugiej strony statystycznie rzecz biorąc wychodząc z psem na spacer mamy po 3 nogi... IMO spore znaczenie ma szczęście...
Ginie z tego wzgledu ze albo ulega zaczadzeniu albo zostaje zywcem spalona. WYnika to z faktu iz podczas upadku samolotu z duzej wysokosci przeciazenia dzialajace na fotele i pasazerow, powoduja iz fotele (rzedzy foteli) przemieszczaja sie w chwili uderzenia, a zle ulozone nogi zakleszczaja sie. W obu przypadkach prowadzi to do polamania konczyn dolnych. To tylko poczatek !!, do tego dochodza urazy glowy spowodowane przemieszczajacymi sie przedmiotami oraz przelatujacymi odlamkami smolotu lub tez ludzmi, ktorzy nie zapieli pasow.
Urazy kregoslupa, ktore sa spowodowane tak naprawde przypadkiem i naturalnymi sklonnosciami do takich urazow, bo pozycja skulona, czy tez z poduszka ma za zadanie zminimalizowac ryzyko urazow, lecz nie ma mozliwosci calkowitego ich wyelminowania.
Po