Created at the Venice Biennale’s International Festival of Contemporary Dance,
Italy, 2005
In this new work by Marie Chouinard, the company’s ten dancers execute variations on the exercise of freedom. Often, the dancers appear on points: on one, two, and even four at a time. In a spectroscopy of the gesture, we also see them using different devices – crutches, rope,
@zedisdead: Czyli: Autorka ewaluuje wartości ludzkiego ciała i jego możliwych 'użyć' w tym całym spektaklu.
To nie jest te bycie modnym "nierozumienie to teraz jest na topie", tylko ta sztuka jest beznadziejna. Pomimo, iż można podziwiać mięśnie tancerzy w pełnej krasie, to forma przez jakie są one prezentowane, jest niesmaczna. Przynajmniej mam takie odczucie.
To, ze jest to awangarda z "przekazem" nie oznacza, iż jest to od razu prawdziwa sztuka. Czyż
teraz się zacznie szpan "nie rozumiem sztuki nowoczesnej - jestem normalny"
przykre, że od razu wrzucacie coś tak ciekawego do tej samej beczki co zagładzanie psów czy przybijanie penisa do krzyża - inna forma wyrazu to nie od razu totalne zezwierzęcenie i atak na uczucia.
@prusi Nie rozumiem ludzi piętnujących tego rodzaju sztukę. Zero merytorycznej krytyki, tylko ironiczne teksty typu "sztuka nowoczesna" "SZtuka przez duże SZ"... Większość z nich śmieje się z fanów Dody, albo Feela, bo słuchają nijakiej komercyjnej papki - a jednocześnie krytykują wszystko co jest dla nich samych zbyt dziwne/inne/niezrozumiałe. Szczyt ignorancji.
Mam prosbe mala... Moglby ktos zrobic gif z tego goscia co sie pojawia w 1:00? Albo chociaz wskazac prosta metode jak moglbym sam takie cos wykonac? Z gory dziekuje :)
wicie że to ma jakiś ukryty sens? Ja tylko rozszyfrowałem kule na głowie jako pokazanie ubogości zdolności poznawczych człowieka... dobra dobra już idę spać
Komentarze (148)
najlepsze
http://www.mariechouinard.com/body-remix-golberg-186.html
bODYrEMIX/gOLDBERGvARIATIONS
Ballet in two acts
Created at the Venice Biennale’s International Festival of Contemporary Dance,
Italy, 2005
In this new work by Marie Chouinard, the company’s ten dancers execute variations on the exercise of freedom. Often, the dancers appear on points: on one, two, and even four at a time. In a spectroscopy of the gesture, we also see them using different devices – crutches, rope,
To nie jest te bycie modnym "nierozumienie to teraz jest na topie", tylko ta sztuka jest beznadziejna. Pomimo, iż można podziwiać mięśnie tancerzy w pełnej krasie, to forma przez jakie są one prezentowane, jest niesmaczna. Przynajmniej mam takie odczucie.
To, ze jest to awangarda z "przekazem" nie oznacza, iż jest to od razu prawdziwa sztuka. Czyż
Jestem ograniczony, czy ktoś mi może pomóc? Gdzie jest wyjście?!
Została mi tylko papka dla mas. I to jest w tym wszystkim najsmutniejsze.
przykre, że od razu wrzucacie coś tak ciekawego do tej samej beczki co zagładzanie psów czy przybijanie penisa do krzyża - inna forma wyrazu to nie od razu totalne zezwierzęcenie i atak na uczucia.