@Lilim: też mi się tak wydaje, nie wiem czy jestem jakiś inny czy jak ale części z chęcią bym spróbował:) no np. taka głowa owcy, zwyczajne mięso tam widzę, co, my mięsa nie jemy?? a to że są oczy i mózg.....
a kaszanka was nie brzydzi?? przecież to krew zwierząt jest.....
"Smażone pająki można zjeść (...) Pomimo tego, że początkowo stanowiły posiłek wyłącznie z braku innego wyboru, to aktualnie są uznawane za prawdziwy rarytas. Podobnie zresztą było z żabimi udkami i francuskimi żołnierzami."
O kurczę, z tego wszystkiego nie próbowałem jeszcze jeść francuskich żołnierzy. Miał ktoś może tą przyjemność aby takowym rarytasem się zajadać?
w Wielkiej Brytanii jeszcze 200 lat temu wsrod koronowanych glow wierzono, ze jedzenie ludzkich organow i picie krwi przyspiesza zdrowienie.
Kanibalizmu wiec zaprzestano stosunkowo niedawno.
Mysle, ze za kilkaset lat mysl o tym, ze ktokolwiek w ogole jadl zwierzeta bedzie ludzi napawac obrzydzeniem i zdziwieniem, bo pokarm roslinny bedzie dostepny na calej planecie calorocznie, a nie tylko sezonowo.
Komentarze (45)
najlepsze
a kaszanka was nie brzydzi?? przecież to krew zwierząt jest.....
Tajlandia - robak bambusowy
Nowa Gwinea - robak sagowy (podawany na żywca)
Filipiny - tamilok (żywe robaki z drzewa mangrowego), na jednej z wysp,pewno plemie zajada się mużdżami netoperzy,ja nie mogłem przebrnąć
Kambodża - smażone pająki,świerszcze,ślimaki rzeczne w przyprawach smażone na blasze na słońcu
Tajlandia/Laos/Wietnam - cała masa robaków suszonych,prażonych,gotowanych, pełno tego jest
Birma -
O kurczę, z tego wszystkiego nie próbowałem jeszcze jeść francuskich żołnierzy. Miał ktoś może tą przyjemność aby takowym rarytasem się zajadać?
Kanibalizmu wiec zaprzestano stosunkowo niedawno.
Mysle, ze za kilkaset lat mysl o tym, ze ktokolwiek w ogole jadl zwierzeta bedzie ludzi napawac obrzydzeniem i zdziwieniem, bo pokarm roslinny bedzie dostepny na calej planecie calorocznie, a nie tylko sezonowo.