Seria opowiadań Jakuba Ćwieka o grze Dead Island
Po tym jak się zaczyna, trudno powiedzieć, że to przygoda marzeń. Siedzę w samolocie do Londynu, opóźniony jak cholera, jedno ramię zdążyło mi już omdleć przygniecione ciężarem współpasażera grubego jakby zjadł trzech innych.
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 1
Komentarze (1)
najlepsze