Analogowa mentalność e-administracji

Dlaczego w Polsce wciąż nie działa e-administracja? "Usługi administracji są konstruowane w sposób widzący tylko urzędnika i z jego punktu widzenia, a nie z punktu widzenia obywatela. Więc nawet jak już powstaną, to są niechętnie przyjmowane." Warto przeczytać całość!

[ZdzisiekPoranny]

Dla mnie najlepszym przykładem kiepskiej informatyzacji administracji jest sam podpis elektroniczny. Nie rozumiem czemu nie mogę wygenerować sobie podpisu sam w domu (jest pełno darmowych narzędzi) i pójść do urzędu miasta, gdzie za okazaniem dowodu pani w okienku podpisałaby mi mój publiczny podpis swoim. Szybko, sprawnie i bezpiecznie. Wtedy podpis mógłby być za darmo.

Jakbym chciał mieć jeszcze jakiś sprzęt (karta kryptograficzna, czytnik) to bym go kupił na wolnym rynku. A jak

[hipoliciak]

@ZdzisiekPoranny: Można tu wysnuć taką paralelę do bankowości elektronicznej. Jakoś tam, mimo że chodzi o bardzo poważną sprawę jaką są pieniądze, udaje się sprawnie wdrażać bezpieczne systemy informatyczne, które umożliwiają wszelkie możliwe operacje. Szybko, sprawnie i bez zbędnej biurokracji, która pozostaje po stronie banku.