Ostatnio duży mówi się o wszystkich zakupach grupowych i
oszukiwaniu klientów poprzez firmy umieszczające ogłoszenia. Jakiś czas temu
zainteresowałem się ofertą aparatu na Gruponie. Napisałem do nich maila:
Przeglądałem dzisiejszą ofertę Groupon Shopping i zobaczyłem
ofertę sprzedaży aparatu Canon IXUS HS 220 699 zł, obniżka z ceny 1210, na
zakup aparatu w sklepie cyfrowe.pl Po wpisaniu frazy Canon IXUS
220 pojawia się reklama Adwords sklepu cyfrowe.pl, która prowadzi do strony z
informacjami o produkcie Canon IXUS 220 z ceną od 759 do 792 za model w kolorze
czerwonym.
1210-699 = 511 zł obniżki według oferty (42%)
759 lub 792-699 =60 lub 93 zł obniżka co do oferty na stronie (8%-11%).
Dodatkowo w porównywarkach cena tego aparatu z wysyłką w
sklepach o dobrej opinii wynosi około 750 zł.
Wydaje mi się, że oferta przedstawiona przez Państwa
wprowadza w błąd klienta i żeruje na jego braku czasu. Taka
sytuacja nie skłania do korzystania z Państwa usług. W załącznikach
przesyłam zrzuty ekranowe na potwierdzenie informacji. Dokonane dzisiaj od 9.13
do 9.23.
Pozostałe screeny niżej.
Dostałem po dłuższym czasie łaskawą odpowiedź:
Panie Piotrze,
dziękuję za wiadomość.
Bardzo dziękuję za zgłoszenie tej sytuacji. W trakcie przygotowywania oferty
sprawdziliśmy niezbędne dokumenty partnera oraz cenniki, tak więc zgodnie z
naszymi procedurami dołożyliśmy starań, aby oferta była wartościowa i
korzystna. Do tej pory nie mieliśmy żadnych negatywnych opinii na temat naszego
partnera.
Proszę mieć na uwadze, że oferta wyświetlona na naszym portalu była
konstruowana na podstawie cenników przedstawionych podczas podpisywania umowy.
Jest mi niezmiernie przykro, ponieważ zdaję sobie sprawę, że w takim wypadku
usługa straciła na atrakcyjności. Serdecznie przepraszam za zaistniałą
sytuację.
Proszę jednak zauważyć, że z naszej strony wszelkie kroki zostały poczynione
prawidłowo. Zapewniliśmy Panu informację o ofercie, możliwość wykupienia jej
oraz wykonanie u Partnera.
Nie znam
prawa handlowego, ale wydaje mi się, że oferowanie zniżki w postaci 8-11%, a
informowanie klienta, że jest ona wielkości 42% jest niezgodne z prawem. Nie
wnikam w kwestię moralne bo tutaj widać ewidentnie, że ludziom płacą prowizję od
wartości sprzedaży i liczy się tylko efekt, a nie jakość.
Podobnie wygląda sytuacja z wakacjami, gdzie klient nie jest informowany w prost o cenie.
Co o tym myślicie? Może wypowiedzieć się jakiś prawnik?
Screeny poniżej:
Komentarze (9)
najlepsze
Mam do sprzedania butelkę wody za która zapłaciłem 2 zł. Kontaktuje się z grouponem i mowie ze w moim cenniku ta woda jest warta 10 zł ale pójdzie za 4. 60% zniżki jest. Wszystko jest legalnie. Chodzi o to ze to groupon dal dupy i nie sprawdził ceny w