@Rizzon: No tak, niektórzy lubią lektora, ale czy w takim wypadku, naturalnym by było reprodukować głos lektora - jednego człowieka odtwarzającego kwestie wszystkich postaci - w wielokanałowej przestrzeni dźwiękowej. Taka operacja ma jeszcze sens w pełnym dubbingu, ale nie w przypadku pojedynczego lektora.
Dzwiek jak dzwiek - kazdy kupi sobie to co chce/na co go stac... Ale paranoja jest to ze polskie wydania sa drozsze niz to co za granica (pomijajac nawet wysokosci plac) a jako extras wyjatkowo g*niane. Jak zwykle nasze krajowe "wiecej za mniej". :-( Niech plebs placi... :-(
Komentarze (9)
najlepsze
Nie dla lektorów.
@dzoker:
ja mysle ze tu wiekszy problem jest z nieznajomoscia jezyka niz z lubieniem lub nie lektora