@dixx: Nagłośnienie to jedno ale myślę też że w grę może wchodzić syndrom oblężonej twierdzy, fani widząc że ktoś ich idola atakuje bardziej się do niego przywiążą i zaczną go bronić i sławić jego imię.
@bartovski: Takie czasy. Wszyscy chcą być super i spoko, ale krytykę ciężko przyjąć z honorem i przyznać - tak, mam wady, jeżeli mi je wytykacie, to chyba znaczy, że coś mam z tym zrobić. Ale po co. Można się obrazić, albo pójść do sądu. Dla każdego co innego.
Wczoraj nie wiadomo było nawet, że obywatel X istnieje. Dziś nagle człowiek się dowiaduje, że jest taki facet, ma fanów i anty fanów i nawet sądzi się i w ogóle drętwo nie wiedzieć o co chodzi i to i śmo.
Całe szczęście, że jest jeszcze jutro, które odsącza mikroskopijne iskierki chwilowej i lokalnej popularności od prawdziwych gwiazd i pozwala zapomnieć o tych pierwszych jakby ich nigdy nie było.
Komentarze (170)
najlepsze
PS Też bym się wstydził swojego nazwiska, gdybym wypuszczał kradzione piosenki. ;)
Komentarz usunięty przez moderatora
Wczoraj nie wiadomo było nawet, że obywatel X istnieje. Dziś nagle człowiek się dowiaduje, że jest taki facet, ma fanów i anty fanów i nawet sądzi się i w ogóle drętwo nie wiedzieć o co chodzi i to i śmo.
Całe szczęście, że jest jeszcze jutro, które odsącza mikroskopijne iskierki chwilowej i lokalnej popularności od prawdziwych gwiazd i pozwala zapomnieć o tych pierwszych jakby ich nigdy nie było.