1. Co myślisz, o poglądzie Wojciecha Eichelbergera (autora książki 'Kobieta bez winy i wstydu'), na temat mitu o stworzeniu świata? Bóg tworząc Adama na swój obraz i podobieństwo stworzył mężczyznę - przez co Bóg jest ukazywany jako mężczyzna. Eichelberger twierdzi, że przypisywanie Bogu jakiejkolwiek płci jest równe stawianiu jednej połowy społeczeństwa ponad drugą połowę i ukazywaniu płci męskiej jako dominującej. Twierdzi też, że sprawia to, że Bóg jest czymś połowicznym i niedoskonałym. Przychyla się do tezy Konrada Lorenza, który twierdzi, że Bóg stworzył Adama na swój obraz i podobieństwo, lecz Adam nie był mężczyzną, lecz obojniaczą istotą. Przemawia za tym fakt, że gdy Adamowi zaczęło się nudzić, to Bóg stworzył istotę zupełnie inną, która tak naprawdę nie została już stworzona na obraz Boga - ma w końcu inną płeć. Ewa, stworzona z żebra Adama, jest jakby częścią jego organizmu, czymś zależnym od mężczyzny. Eichelberger opisuje, że płeć powstała dopiero wtedy gdy Bóg zdecydował odłączyć Ewę od Adama - w tym momencie wyodrębnione zostały obie płcie - mężczyzna i kobieta - w równym czasie. Obecnie mit tłumaczony jest w "klasyczny sposób" - kobieta powstała z żebra mężczyzny, a co za tym idzie bez niego nie mogłaby powstać. Pogląd Eichelbergera natomiast przedstawia sprawę w innym świetle - mężczyzna nie mógł powstać bez powstania kobiety i na odwrót - obie płcie są "na tym samym poziomie wartości". Co o tym sądzisz? :)
3. Bo chrzest jest warunkiem bycia katolikiem. Msza jest zastrzeżona dla ochrzczonych. Kiedyś nieochrzczonych nie wpuszczano nawet do kościoła...
4. Życie matki jest ważniejsze. Nie może to jednak być przykrywka faktycznej aborcji. Znane są jednak przypadki, kiedy lekarze mówili "aborcja, albo życie", matka wybierała donosić ciąże i kończyło się to życiem zarówno matki jak i dziecka. Bóg w tym też żywo uczestniczy, a nie
Czy możesz napisać co nieco o "weryfikowaniu" kandydatów w seminarium? Czy prawdą jest nakłanianie kleryków do "życzliwego informowania" przełożonych o "grzechach" kolegów z roku? Czy spotkałeś się z takim zjawiskiem?
@societas: Nie wiem czy jesteś prawdziwym księdzem. Nie zauważyłem pytań, które teraz zadam, powyżej. Nie oczekuje nawet odpowiedzi bo nie będzie to pytanie związane konkretnie z Twoją pracą, ale może się skusisz odpowiedzieć.
1. Dlaczego skoro Bóg wg Twojej religii jest wszechmogący i wszechwiedzący, nie unicestwił szatana przed jego skażeniem ludzi, grzechem? Ludzie znaliby tylko dobro, więc Bóg nie ingerowałby w wolną wolę bo byłoby tylko dobro, a zło nie istniało.
Zapewne odpowiedziałbyś, że Bóg oddziela w ten sposób dobrych od złych, ale ja się spytam po co? Dlaczego wszyscy ludzie nie mogliby iść do nieba, skoro byliby dobrzy i nie znali zła? Czy Bóg lubi patrzeć na wojny, zbrodnie, utrapienia i wybory moralne
@DMN_Seth: 1. Jaki sens ma wybór, skoro nie masz wyboru, bo jest tylko jedna opcja: to tak, jakbyś miał iść na wybory, kiedy na liście kandydatów jest tylko jeden kandydat. Bez sensu.
@turodeusz: Homoseksualistów traktuję podobnie jak ludzi np bez nogi. Ci pierwsi i ci drudzy mają problem, pewien defekt. Ale z defektem powinno się uczyć żyć, oswajać ludzi, a nie wmawiać, że "beznoże" to norma; to zawsze jest forma niepełnosprawności.
Ksiądz Natanek mocno pobłądził. Zapomniał, że w drodze do świętości na pierwszym miejscu powinna stać pokora (vide o. Pio, s. Faustyna)
Co Kościół myśli o tym? Czytam ostatnio Biblię, aktualnie jeszcze Księgę Rodzaju (jeśli chodzi o wiarę jestem niezdefiniowana, ale nie wierzę na pewno w nauczanie Kościoła) i nie kłóci się ona z teorią tych "przybyszów". Czy księżom wolno mieć zdanie na chociażby ten temat odmienne niż oficjalne zdanie Kościoła? Jeśli nie możesz (nie wiem jak się zwracać...) odpowiedzieć szczerze, to proszę o taką informację, nie chcę w odpowiedzi usłyszeć tego co powiedziałby
@Katydid: Nie mam pojęcia, pierwszy raz o tym czytam.
Księża mogą mieć swoje zdanie, ale poprawnie ukształtowane sumienie nie pozwala, by było ono inne od nauczania Kościoła. Otóż oficjalna nauka Kościoła, to nie zespół dyrdymałów wymyślony przez grupę starców zwanych biskupami, ale to wynikająca z żywego działania w Kościele nauka samego Boga.
Mnie zastanawia czemu Kościół uważa, że w imieniu Boga może decydować co jest złe, a co dobre w kwestiach niejednoznacznych? Np. granie w brutalne gry.
@royback: Kościół ma olbrzymi bagaż doświadczeń. Dwa tysiące lat to dość sporo. Dlatego ma pewne wyniesione z tych doświadczeń obawy, że np te brutalne gry zaprowadzą Cię w zakamarki odległe od Boga.
Komentarze (961)
najlepsze
I ja mam kilka pytań :)
1. Co myślisz, o poglądzie Wojciecha Eichelbergera (autora książki 'Kobieta bez winy i wstydu'), na temat mitu o stworzeniu świata? Bóg tworząc Adama na swój obraz i podobieństwo stworzył mężczyznę - przez co Bóg jest ukazywany jako mężczyzna. Eichelberger twierdzi, że przypisywanie Bogu jakiejkolwiek płci jest równe stawianiu jednej połowy społeczeństwa ponad drugą połowę i ukazywaniu płci męskiej jako dominującej. Twierdzi też, że sprawia to, że Bóg jest czymś połowicznym i niedoskonałym. Przychyla się do tezy Konrada Lorenza, który twierdzi, że Bóg stworzył Adama na swój obraz i podobieństwo, lecz Adam nie był mężczyzną, lecz obojniaczą istotą. Przemawia za tym fakt, że gdy Adamowi zaczęło się nudzić, to Bóg stworzył istotę zupełnie inną, która tak naprawdę nie została już stworzona na obraz Boga - ma w końcu inną płeć. Ewa, stworzona z żebra Adama, jest jakby częścią jego organizmu, czymś zależnym od mężczyzny. Eichelberger opisuje, że płeć powstała dopiero wtedy gdy Bóg zdecydował odłączyć Ewę od Adama - w tym momencie wyodrębnione zostały obie płcie - mężczyzna i kobieta - w równym czasie. Obecnie mit tłumaczony jest w "klasyczny sposób" - kobieta powstała z żebra mężczyzny, a co za tym idzie bez niego nie mogłaby powstać. Pogląd Eichelbergera natomiast przedstawia sprawę w innym świetle - mężczyzna nie mógł powstać bez powstania kobiety i na odwrót - obie płcie są "na tym samym poziomie wartości". Co o tym sądzisz? :)
3. Bo chrzest jest warunkiem bycia katolikiem. Msza jest zastrzeżona dla ochrzczonych. Kiedyś nieochrzczonych nie wpuszczano nawet do kościoła...
4. Życie matki jest ważniejsze. Nie może to jednak być przykrywka faktycznej aborcji. Znane są jednak przypadki, kiedy lekarze mówili "aborcja, albo życie", matka wybierała donosić ciąże i kończyło się to życiem zarówno matki jak i dziecka. Bóg w tym też żywo uczestniczy, a nie
Nie spotkałem się z namawianiem do donoszenia.
2) Co jest dla Ciebie ważniejsze: Tradycja czy Biblia?
Gdyby okazało się, że w jakieś sprawie Biblia jest w sprzeczność z Tradycją co byś wybrał?
2. Duch działa w Kościele, dlatego nie sądzę, żeby kiedykolwiek tradycja mówiła inaczej niż Biblia.
1. Dlaczego skoro Bóg wg Twojej religii jest wszechmogący i wszechwiedzący, nie unicestwił szatana przed jego skażeniem ludzi, grzechem? Ludzie znaliby tylko dobro, więc Bóg nie ingerowałby w wolną wolę bo byłoby tylko dobro, a zło nie istniało.
Zapewne odpowiedziałbyś, że Bóg oddziela w ten sposób dobrych od złych, ale ja się spytam po co? Dlaczego wszyscy ludzie nie mogliby iść do nieba, skoro byliby dobrzy i nie znali zła? Czy Bóg lubi patrzeć na wojny, zbrodnie, utrapienia i wybory moralne
2. Chodzi o wiarę w świętych obcowanie.
Komentarz usunięty przez moderatora
Myślę, że nie masz problemu z wydawaniem pieniędzy. Wyobraź sobie, że ksiądz też nie ma.
1. Jaki masz stosunek do homosi?
2. Czy sądzisz że np. ksiądz Natanek robi dobrze i dzięki swoim kazaniom dociera do większej liczby osób czy raczej trochę przesadza?
Mimo iż nie jestem wierzący to gratuluje dobrego i odważnego AMA.
Ksiądz Natanek mocno pobłądził. Zapomniał, że w drodze do świętości na pierwszym miejscu powinna stać pokora (vide o. Pio, s. Faustyna)
Księża mogą mieć swoje zdanie, ale poprawnie ukształtowane sumienie nie pozwala, by było ono inne od nauczania Kościoła. Otóż oficjalna nauka Kościoła, to nie zespół dyrdymałów wymyślony przez grupę starców zwanych biskupami, ale to wynikająca z żywego działania w Kościele nauka samego Boga.