@jeanpaul: "Ta symulacja nie pokazuje praw Kepplera i juz" na pewno podnosi Twoją wiarygodność bardziej.
W drugim przypadku dodany jest ruch gwiazdy ale to niczego nie zmienia, można przejść do układu odniesienia gwiazdy, w którym planeta porusza się po elipsie.
Jeżeli symulacja wykorzystuje prawo grawitacji newtona, to ciała poruszają się po krzywych stożkowych. Dlatego można uważać, że przynajmniej pierwsze i drugie prawo są zachowane (zapisu trzeciego nie bardzo rozumiem).
@Seth: Kwestia tego jak sobie wyobrażasz powstanie naszego układu słonecznego? Na pewno nie wyglądało to tak, że ktoś dorzucał kolejną planetę i później dopasowywał jej parametry. Choć mogło się zdarzyć tak, że jakiś obiekt podróżujący przez przestrzeń kosmiczną został przechwycony przez pole grawitacyjne Słońca.
Ta czerwona też była stabilna a do tego ruszała się w przeciwnym kierunku. Były momenty w których one się niemal ocierały ale nigdy się nie zderzyły. a ta zielona to nie wypał był :P
@akwes: Trzeba trochę popróbować z masą oraz prędkością początkową i kierunkiem. Najlepiej ustalić masę i odległość od gwiazdy, kierunek początkowy prostopadle do linii gwiazda-planeta i zmieniać tylko prędkość. Po kilku próbach powinno się udać.
Komentarze (45)
najlepsze
Poza pojawieniem się życia i kilkoma zderzeniami nie udało mi się nic ciekawego uzyskać :(
W drugim przypadku dodany jest ruch gwiazdy ale to niczego nie zmienia, można przejść do układu odniesienia gwiazdy, w którym planeta porusza się po elipsie.
Jeżeli symulacja wykorzystuje prawo grawitacji newtona, to ciała poruszają się po krzywych stożkowych. Dlatego można uważać, że przynajmniej pierwsze i drugie prawo są zachowane (zapisu trzeciego nie bardzo rozumiem).
Zaburzenia od
Daje to do myślenia nad tym jaki dużo zbiegów okoliczności musiało zaistnieć aby powstał nasz układ.
Trochę teorii
Ta czerwona też była stabilna a do tego ruszała się w przeciwnym kierunku. Były momenty w których one się niemal ocierały ale nigdy się nie zderzyły. a ta zielona to nie wypał był :P
To było jakiś czas temu,a do tej pory czasami się tym bawię.
Troszkę uboższe ale łatwiejsze w obsłudze i bardziej przejrzyste :)
Dodam, bo pewnie nie każdy wie, że da się tworzyć obiekty z wartością na minusie.