Mała uwaga do punktu 1: już dawno wyleczylem się z włączania się z podporzadkowanej gdy nadjezdzajacy pojazd ma włączony kierunkowskaz. Zbyt wiele razy miałbym rozwalone auto bo jakiś dziadzia miał właśnie atak sklerozy jadąc 5km z kierunkowskazem.
1. Jak jedziesz za kimś, zostaw te kilkanaście metrów odstępu i nie siedź "na dupie". Zwłaszcza w nocy, kiedy twoje światła oślepiają mnie w lusterkach. Jak jest mały ruch to zostaw jeszcze więcej odstępu, przyjemniej się jedzie w nocy gdy nikt ci nie świeci po oczach.
2. Jak jesteś na pasie tylko do lewoskrętu lub prawoskrętu to włącz migacze, nie jesteś jedynym użytkownikiem drogi i informujesz
@Hyp: 1. Jak jedziesz za kimś, zostaw te kilkanaście metrów odstępu i nie siedź "na dupie".
To zwłaszcza dotyczy pewnej płci, która ma problemy decyzyjne. Bardzo często zdarza mi się obesrowować, takie osoby, które mogą jechać i z 50km zaraz za tirem, bo już tuż tuż będę wyprzedzać. Potem tworzą się "pociągi" na kilkadziesiąt samochodów i zwiększa się ryzyko podczas wyrzedzania (już nie jednego, ale dwóch, trzech, dziesięciu samochodów naraz)
A ja polecam wszystkim używanie CB, i nie chodzi tu o to by gnać 120 km/h na pięćdziesiątce bo wiesz, że droga jest czysta, ale możesz pomóc innym ominąć korki, ktoś może pomóc Tobie, możesz komuś przypomnieć, że np nie wyłączył kierunkowskazu, i milion innych możliwości. Co do reszty punktów raczej się z Tobą zgadzam, tylko po stylu Twojego pisania mam wrażenie, że swoje obycie i umiejętności za kółkiem oceniasz 10/10, co
1. Jak jedziesz dwupasmówką (np. obwodnica/autostrada) i widzisz, że ktoś chce się włączyć do ruchu, zjedź na lewy pas (o ile to możliwe). Zauważ, że kierowca włączający się jedzie zwykle 50-60 na godzinę, a wy na prawym pasie zasuwacie te 110 spokojnie i on nie da rady wbić się w 30 metrowy odstęp między samochodami.
2. Ruszaj sprawnie spod świateł. Ja wiem, że masz tylko jedną rękę wolną,
@Elektryczny_skrzyplocz: co do punktu 2-jak stoisz na światłach jako pierwszy/drugi to wepnij jedynkę odpowiednio wcześniej(jak jeszcze jest czerwone nawet), zdecydowanie to poprawia przepustowość świateł. Pomaga obserwowanie świateł dla ruchu poprzecznego/dla pieszych.
I jeszcze dodam od siebie do rowerzystów. To że wy nie potraficie jeździć szybciej niż 20km/h nie znaczy że zmotoryzowani urzytkownicy drogi też nie potrafią albo nie potrzebują. Zjeżdżajcie trochę na to pobocze jak macie ludzi za sobą i iinnych ludzi albo ślepy zakręt z naprzeciwka.
Mnie irytują kierowcy którzy blokują prawoskręt z zieloną strzałką, Jak jest możliwość ustawienia się jak najbliżej środka jezdni tak aby ci zanim mogli swobodnie skręcić w prawo , to zawsze jakiś baran stanie tak żeby nikt go niemógł wyminąć.
Komentarze (21)
najlepsze
1. Jak jedziesz za kimś, zostaw te kilkanaście metrów odstępu i nie siedź "na dupie". Zwłaszcza w nocy, kiedy twoje światła oślepiają mnie w lusterkach. Jak jest mały ruch to zostaw jeszcze więcej odstępu, przyjemniej się jedzie w nocy gdy nikt ci nie świeci po oczach.
2. Jak jesteś na pasie tylko do lewoskrętu lub prawoskrętu to włącz migacze, nie jesteś jedynym użytkownikiem drogi i informujesz
To zwłaszcza dotyczy pewnej płci, która ma problemy decyzyjne. Bardzo często zdarza mi się obesrowować, takie osoby, które mogą jechać i z 50km zaraz za tirem, bo już tuż tuż będę wyprzedzać. Potem tworzą się "pociągi" na kilkadziesiąt samochodów i zwiększa się ryzyko podczas wyrzedzania (już nie jednego, ale dwóch, trzech, dziesięciu samochodów naraz)
1. Jak jedziesz dwupasmówką (np. obwodnica/autostrada) i widzisz, że ktoś chce się włączyć do ruchu, zjedź na lewy pas (o ile to możliwe). Zauważ, że kierowca włączający się jedzie zwykle 50-60 na godzinę, a wy na prawym pasie zasuwacie te 110 spokojnie i on nie da rady wbić się w 30 metrowy odstęp między samochodami.
2. Ruszaj sprawnie spod świateł. Ja wiem, że masz tylko jedną rękę wolną,
Czekam na polityczne zarty zwiazane z powyzszym zdaniem.