@Nemka: Staramy się tego nie robić, jeśli jednak Klient jest wredny i żąda wszystkiego 'na już', wówczas doliczamy koszt usługi ekspresowej, co uwzględniamy na fakturze czy paragonie, bo wszystko mamy zawarte w regulaminie :) Zazwyczaj jeśli coś nam się uda zrobić szybko, nie doliczamy ekspresu :)
Co do Jabłka - polecamy Klientom, którzy zajmują się obróbką grafiki :)
@VoonArt: Wszystko zależy od kwoty, jaką Klient chce poświęcić. Jeśli chce naprawić sprzęt jak najniższym kosztem, wtedy nalezy się liczyć z tym, że dana część będzie używana. Jeśli chce nową (pod warunkiem, że jest ona dostępna) wówczas ma nową.
Serwis zwykły, zarobki na poziomie 1600 zł netto + auto i telefon służbowy. Poznań. Co do dup, to niestety brak :/
Dałem kiedyś laptopa do naprawy, ehhh..... Nie mogli naprawić i nie mogli. Tygodnie za tygodniem. Aż w końcu dostałem :) taaak. Co się okazało - kupili takiego samego tylko dysk przekręcili, ale się nie odezwałem bo już i tak nie miałem do nich siły. Nawet zamienić obudowy im się nie chciało. A oprócz dysku to chyba pamięć wymienili, ale nie pamiętam, bo laptop nie miał być dla mnie. Chyba się wykosztowali bo
@Hyp: Firma to nie zawsze zyski, ale czasami i straty. Mieliśmy kiedyś sytuację, że obiecaliśmy Klientowi szybką naprawę, ale okazało się to nie możliwe ze względu na brak identycznej płyty głównej, w związku z czym, zamówiliśmy podobnego laptopa i zmontowaliśmy z dwóch jednego, mocniejszego i ładniejszego wizualnie, kasując wcześniej umówioną kwotę dodatkowo udzielając rabatu. Naturalnie przed tym zabiegiem poinformowaliśmy Klienta. Po tym geście Klient przychodzi do nas regularnie jak ma
@SuperZaxon: Jedynie wtedy, gdy odzyskujemy dane. Wtedy musimy, żeby sprawdzić czy wszystko działa powierzchownie sprawdzamy pliki. Nie interesują nas jednak setne urodziny babci Stasi czy wigilia u Janka ;)
Czy "przygotowywanie" napędów optycznych do wysyłki na gwarancję jest powszechną praktyką?
Przez przygotowywanie rozumiem palenie napędu który nie chce czytać płyt, przez podpięcie go na krótko "aż zacznie się dymić" :) W serwisie w którym przez chwilę pracowałem, w ten sposób załatwiali problem odsyłania niedziałających napędów z serwisu producenta (nie pamiętam którego) z adnotacją "u nas działa". Po prostu producent ma jakieś magiczne płytki które im zawsze czyta i spalenie napędu jest
@Sangreal: Niestety nie zajmujemy się naprawą napędów optycznych ;) Tym bardziej ich nie palimy :D No chyba, że Klient chce wymienić napęd, a ten zostawia nam, więc stanowi nieodłączny krajobraz pomieszczenia naprawczego ;)
@Daronk: A no przychodzą, tylko okres wakacyjny jest kiepski i czasami są dni laby, czasami jest roboty od groma. Komputery też składamy, chociaż najczęściej przychodzą do nas ludzie z laptopami, którym padła karta graficzna bądź matryca.
Komentarze (93)
najlepsze
Co do Jabłka - polecamy Klientom, którzy zajmują się obróbką grafiki :)
W jakim serwisie pracujesz? (zwykły/HP itd.)
Jakie miasto, jakie zarobki?
Są d--y?
Serwis zwykły, zarobki na poziomie 1600 zł netto + auto i telefon służbowy. Poznań. Co do dup, to niestety brak :/
Przez przygotowywanie rozumiem palenie napędu który nie chce czytać płyt, przez podpięcie go na krótko "aż zacznie się dymić" :) W serwisie w którym przez chwilę pracowałem, w ten sposób załatwiali problem odsyłania niedziałających napędów z serwisu producenta (nie pamiętam którego) z adnotacją "u nas działa". Po prostu producent ma jakieś magiczne płytki które im zawsze czyta i spalenie napędu jest
I dlaczego formatujecie kompa nawet przy wymianie klwaiatury (notebook) ?