@matix32: Co jak co, ale ascetocholix?! Przede wszystkim Warszawski rap, początki Molesty, Zip Składu, Grammatika, Płomień81 ;) Tamten rap miał niesamowity klimat dziś już go nie ma, choć nadal sporo jest dobrych płyt. Rzecz w tym, że kiedyś pereł polskiego rapu szukało się w kałuży, później doszła komercja itp. i teraz trzeba szukać w morzu, co nie znaczy że ich nie ma. Cytując kawałek z 2008: "Najłatwiej jest zwątpić powiedzieć, że
Komentarze (5)
najlepsze
Ja tam dorzucę od siebie artystów:
Fisz , w szczególności utwór Polepiony
Liroy - może nie trafiał w moje gusta, bo zbyt wulgarny dla mnie, ale jedna nutka przypadła mi do gustu - Hello
Ascetoholix etc..