@ojejq: Też mi tego zabrakło. Filmik z bicia rekordu równie dobrze można było nakręcić "zwykłą" Hayabusą, która pewnie nawet szybciej znika za horyzontem (inne przełożenia w skrzyni), a co dzieje się później, to już tylko z relacji przez krótkofalówkę można się domyślać...
Jest coś fascynującego w takiej prędkości, i nie chodzi o samo jej odczuwanie na własnej skórze. Tylko o to jak szybko można pokonać odległość. Jako zaprawiony piechur jestem w szoku, że tak szybko może znikać to co jest za nami.
Komentarze (10)
najlepsze