Troszkę mi śmierdzi fakiem, chociażby przez fakt przebywania wśród stada rekinów białopłetwych, co jest dla człowieka śmiertelnym niebezpieczeństwem. Rekiny te bardzo chętnie atakują człowieka, a ten sobie w najlepsze fotkę cyka. Woda też dziwnie się zachowuje. Niby pierwszy plan taki wyraźny, a kilka metrów dalej wszystko zaczyna zanikać w ciemności + całkowity brak kaustyki, co przy takim oświetleniu jest elementem nieodłącznym. Na dnie basenu z rana już widać kaustykę, przy prawie spokojnej
Brakuje charakterystycznych efektów świetlnych pod wodą, związanych z nierówną powierzchnią wody. Daje to takie charakterystyczne refleksy, których nazwy chwilowo nie pamiętam, a wiem, że miała charakterystyczną nazwę.
Po drugie, widać to rekiny, które wyglądają na żarłacze białopłetwe (ale głowy nie dam, bo mają nieprawidłowe proporcje ciała), które mają około 2,5 metra. Głębokość wobec tak przyjętej wielkości rekina wynosi około 1,5 metra. Jedna mocniejsza fala może po prostu zarzucić tak duże zwierzę na
@Ginden: O rekinach pisałem wyżej. Nie możesz użyć stwierdzenia ,,refleks" a ,,refrakcja" - nazwę powinieneś poznać po moim komencie, ale mamy ich tu 150 więc mogłeś pominąć...
Komentarze (10)
najlepsze
Poza tym, światło w wodzie powinno być załamane przez fale
A nawet, gdyby uznać to za kolaż, to byłoby to "tylko" dobre :)
Po drugie, widać to rekiny, które wyglądają na żarłacze białopłetwe (ale głowy nie dam, bo mają nieprawidłowe proporcje ciała), które mają około 2,5 metra. Głębokość wobec tak przyjętej wielkości rekina wynosi około 1,5 metra. Jedna mocniejsza fala może po prostu zarzucić tak duże zwierzę na
I nie, nigdy nie lubiłem optyki.
A twojego komentarza nie czytałem nawet, ale teraz widzę, że napisałeś prawie to samo co ja, tylko mądrzej. :P