Też tak do niedawna mówiłem, ale już mi przeszło. Tydzień bez netu i po kilka rozmów dziennie zmieniło moje nastawienie do tej firmy. Niekompetentni, momentami agresywni i ordynarni konsultanci, brak informacji o choćby potencjalnym terminie usunięcia awarii, niemożność zmiany kodu pin (bo nawet we wtorek jest dzień wolny od pracy), nadawanie kilku numerów jednemu zgłoszeniu i na koniec rachunek w tej samej wysokości, co zwykle. Umowa kończy mi się w
@nawrotki: Jeżeli masz możliwość podpisz umowę z UPC :) Ja mam z nimi umowę na czas nieokreślony (można ją zerwać kiedy się chce) i przez 3 lata zdarzyła się tylko jedna awaria.
Co do CallCenter to chyba wszędzie tak jest (z UPC też) kiedyś miałem problemy z internetem mobilnym z Orange. Musiałem dzwonić kilka razy i w końcu sam rozwiązałem problem.
w domu mam Netię na kablach Tepsy od samego początku kiedy to było możliwe i nic się nie dzieje złego. Awaria była z raz czy dwa. Zadzwoniłem i po kilku godzinach ruszyło.
W pracy mam telefony i internet od Netii. Dostępność 99,95% a już kilka ładnych lat to działa. W crowleyu było gorzej. Dodatkowo dla biznesowych jest oddzielna linia do dzwonienia i troszeczkę z innymi ludźmi się rozmawia (na pewno
Jak dzwonię do Netii to od razu mówię, że z Linuksa korzystam, wtedy konsultant wpada w konsternacje i idzie po kogoś w miarę kompetentnego - a jak obsługuje mnie człowiek, a nie durne schematy, to sprawę można załatwić w 5 min :D.
Pieprzenie bzdur. Ostatnio (jakieś 2 tygodnie temu) padł mi po burzy router. Co ciekawe - router był odpięty od linii telefonicznej i padł momencie podpiecia po burzy . Dzwonię do Netii, pan grzecznie mówi, że poszuka, informuje mnie, że awaria była na centrali i przysługuje mi wymiana routera. Trwało to ok. 4 dni do momentu, kiedy kurier przywiózł nowy , a zabrał stary. Kilka razy dzwoniłem do nich z problemami z siecią,
Sednem sprawy jest to że Ci wszyscy ludzie którzy tu się przedstawiają jako pracownicy Netii nigdy nimi nie byli. Pracowali dla Netii, poprzez inną firmę - i bezpośrednio jej mogą podziękować za system szkoleń, jakości, warunków pracy itp itd. W ten sposób taki wykop przedstawia przekłamany obraz sytuacji i gorzkie żale ludzi którzy może rzeczywiście mieli takie a nie inne wrażenia ale mimo wszystko umowy o pracę od Netii nigdy
@krotko: Czytałem na jakimś forum, że wszystkie CallCenter niezależnie od tego czy to TPSA, Netia czy bank xyz - mają się rozłączać gdy klient mówi że rozmowę nagrywa.
Czyli sytuacja jest taka - Ty jako klient chcesz coś załatwić, dzwonisz do CC i automat/konsultant informuje że rozmowa jest nagrywana i jak nie pasuje to się możesz rozłączyć (i nic nie załatwić)
Konsultantowi przysługuje takie samo prawo - więc się rozłącza (i
To nie do końca prawda. Jeżeli klient informuje że rozmowa jest nagrywana to konsultant może powiedzieć że nie wyraża zgody ale dalej powinien prowadzić rozmowę. Tak to przynajmniej wyglądało w TP ale nie sądzę żeby jakikolwiek operator zachęcał pracowników do rozłączania rozmów - wbrew pozorom są z tego rozliczani no i nie jest to zbyt profesjonalne.
#!$%@?ąc od tego jednego przypadku, czy firmom nie lepiej zatrudnić mniej, ale dobrych i znających się na rzeczy konsultantów niż armię matołów którzy nie dość że wnerwiają człowieka to jeszcze "odbijają go" i musi znów dzwonić i znów, przez co trzeba zatrudniać kolejnych matołów. Koszty te same, ale 1 porządny za konkretną kasę albo 10 do dupy za tą samą kasę, a różnica taka że sprawa szybciej załatwiona i klient szczęśliwy.
@m_i_n: Trafiłeś w sedno problemu kolego. Konsultanci z Netii to nieźle opłacany "pierwszy sort", czyli najwyższa półka. Jest ich niedużo. Pełny profesjonalizm. Rozwiążą prawie każdy problem. A rozwiązać wszystkie problemy potrafi tylko Stwórca. Pozdrawiam Katowice :)
Komentarze (117)
najlepsze
Też tak do niedawna mówiłem, ale już mi przeszło. Tydzień bez netu i po kilka rozmów dziennie zmieniło moje nastawienie do tej firmy. Niekompetentni, momentami agresywni i ordynarni konsultanci, brak informacji o choćby potencjalnym terminie usunięcia awarii, niemożność zmiany kodu pin (bo nawet we wtorek jest dzień wolny od pracy), nadawanie kilku numerów jednemu zgłoszeniu i na koniec rachunek w tej samej wysokości, co zwykle. Umowa kończy mi się w
Co do CallCenter to chyba wszędzie tak jest (z UPC też) kiedyś miałem problemy z internetem mobilnym z Orange. Musiałem dzwonić kilka razy i w końcu sam rozwiązałem problem.
w domu mam Netię na kablach Tepsy od samego początku kiedy to było możliwe i nic się nie dzieje złego. Awaria była z raz czy dwa. Zadzwoniłem i po kilku godzinach ruszyło.
W pracy mam telefony i internet od Netii. Dostępność 99,95% a już kilka ładnych lat to działa. W crowleyu było gorzej. Dodatkowo dla biznesowych jest oddzielna linia do dzwonienia i troszeczkę z innymi ludźmi się rozmawia (na pewno
Komentarz usunięty przez moderatora
Pracując jak zombie przez 30 lat można sobie pozwolić na kawalerkę w Krakowie.
Sednem sprawy jest to że Ci wszyscy ludzie którzy tu się przedstawiają jako pracownicy Netii nigdy nimi nie byli. Pracowali dla Netii, poprzez inną firmę - i bezpośrednio jej mogą podziękować za system szkoleń, jakości, warunków pracy itp itd. W ten sposób taki wykop przedstawia przekłamany obraz sytuacji i gorzkie żale ludzi którzy może rzeczywiście mieli takie a nie inne wrażenia ale mimo wszystko umowy o pracę od Netii nigdy
Proponuje odpowiedzieć im tym samym (np. gdy UPC podnosi wam opłaty czy coś) (nie mówie, żeby nagrywać, tylko powiedzieć, że się nagrywa).
Reakcja bezcenna :)
Pewnie nie mają na schemacie obsługi klienta- efekt: rozłączenie ;)
Czyli sytuacja jest taka - Ty jako klient chcesz coś załatwić, dzwonisz do CC i automat/konsultant informuje że rozmowa jest nagrywana i jak nie pasuje to się możesz rozłączyć (i nic nie załatwić)
Konsultantowi przysługuje takie samo prawo - więc się rozłącza (i
To nie do końca prawda. Jeżeli klient informuje że rozmowa jest nagrywana to konsultant może powiedzieć że nie wyraża zgody ale dalej powinien prowadzić rozmowę. Tak to przynajmniej wyglądało w TP ale nie sądzę żeby jakikolwiek operator zachęcał pracowników do rozłączania rozmów - wbrew pozorom są z tego rozliczani no i nie jest to zbyt profesjonalne.