spoko, jeśli chodzi o kalendarz Majów, to kolega (który był na wykładzie dotyczącym tej tematyki) powiedział, że oni zawsze liczebniki odliczali, do jakiegoś punktu. Nie było tak, że mogli liczyć w nieskończoność, tylko zawsze im te liczby się kończyły. To musiało ich frustrować. Dodatkowo, tak na prawdę w ich olbrzymim morzu dialektów, znamy tylko kroplę i to na jej podstawie mówimy o końcu świata -.-
Komentarze (12)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Przepowiada koniec świata
A tam Gucio w tulipanie
Robi schrona na przetrwanie.
Natomiast tego samego nie można powiedzieć o tym:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Problem_roku_2038
W