Będzie cool story. Wczoraj wracałem z imprezy, znajomi mnie odwieźli pod dom. Wychodzę z samochodu, patrzę...ktoś rozlał cały pojemnik pianki do montażu na ulicy. Być może chciałem się popisać, być może był to przypływ pijackiej fantazji ale wskoczyłem z rozmachem w tę piankową chmurkę, po czym zadowolony udałem się do domu. Rano się budzę, schodzę do kuchni a mama się pyta co zrobiłem z butami, na początku nie skumałem później przyszła krótka
Komentarze (25)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Od teraz można wyczyścić muszlę humanitarnie, bez zabijania bakterii.