Nowe fakty nie wiem dla kogo.. Ludzie o tych faktach wiedzieli cały czas, tylko ci co powinni na te fakty reagować widzieli tylko wiadomo co...
Kierowcy nie łączono jednak z wypadkiem Kii, więc pozwolono mu wrócić do domu. Nad zachowaniem policjantów pochyliła się zresztą prokuratura i tydzień temu poinformowała, że nie dopatrzyła się uchybień w pracy funkcjonariuszy.
No tak, jak tu łączyć ze sobą dwa uszkodzone obok siebie pojazdy. Wiadomo, że
"według zapisu z policyjnych systemów, podejrzanym stał się 10-11 godzin po zdarzeniu. Tymczasem polskie służby oficjalnie przyznały to dopiero po 12 dniach i można odnieść wrażenie, że pod naciskiem opinii publicznej" Czyli milicja jak zwykle kłamie .... ,a prokurator Antoni Skiba chyba myśli, że jesteśmy debilami... Ps.Ja się zastanawiam kto z tym bydlakiem jechał, że tak cicho o nich jest ( ͡°͜ʖ͡°)
@niebiesko-niebieski: Był podejrzewany albo jak wolisz wskazywany jako prawdopodobny spawca. Przypitalasz się do słów, nie faktów. Więc robisz kolejną policyjną manipulację związaną z tą sprawą.
Policja majtaczyła, to wie każde dziecko. Prawdopodobnie w celu zbadania czy mogą sobie na to pozwolić. Dlatego prawdopodobnie były wydawane komunikaty nie pasujące do ustaleń.
Ale nawet jeśli jakiś debil przyjmie, że nie majtaczyła to znaczy, że policja była skrajnie nieudolna i skrajnie niekompetentna. Aż
Prokurator, policja i każdy polityk zamieszany w ucieczkę tego masowego mordecry, który z własnej woli postanowił zamordować przypadkowe osoby, bo jeśli ktoś przkracza dopuszczalną predkość w gęstym ruchu na autostradzie, to MORDERCA, powinni zgnić w więzieniu.
No ale zarówno państwo PIS jak i państwo PO, to dziki wschód jak na Ukrainie czy w Rosji, więc wiadomo że nic nikomu nie zrobią.
EDIT: Skażą ewnetualnie ofiary i ludzi domagających się sprawiedliwości.
W Piotrkowie od wielu lat działa lokalny układ: Policja, biegli, prokuratura rejonowa (ludzie z Tomaszowa), sąd. (w weekendy razem chleją).
To nie przypadek, że Majtczak nie został od razu zatrzymany (art. 247 kpk) i przywieziony do dpoz na Szkolnej. Wystarczy sprawdzić jak są traktowani byli w przeszłości inni uczestnicy wypadków i dlaczego akurat w przypadku Majtczaka zastosowano wyjątek.
@lexico: chłopie, ostatnio wyszedł na światło dzienne raport Regionalnej Izby Obrachunkowej w którym czarno na białym stoi jakie machloje odwalał poprzedni prezydent z prezesem ciepłowni i kilkoma innymi osobami. Nadużycia kwalifikują się do podjęcia sprawy z urzędu przez odpowiednie jednostki. I co? I jajco. Cisza i spokój. Nawet lokalne media nabrały wody w usta. Jak żyć w tym grajdole?
@lafik: o tuszowanie tematu bo chop miał wujka w komendzie wojewódzkiej Familie obsadzające mundurówke mają sporo koneksji tym bardziej jak ktos gdzieś jest wyżej Jeden poleci do woj,a drugi do policji, jeszcze inni do jakichś służb i potem takie akcje potrafią o-----ć. Tu powinien wjechać prokurator generalny na pełnej k----e
@loczyn: Ma skutecznie przeprowadzić procedurę ekstradycji. Czyli naprawić to co państwowe instytucje za czasów PIS zepsuły. Wydaje się na ten moment, że to przerasta państwowe instytucje za władzy koalicji PO/PSL/3D/LEW.
Policjanci z drogówki obecni na miejscu zdarzenia to kurły sprzedajne. Musieli wiedzieć, że tuszują sprawę: * jak często widują samochód z tak startymi kołami, że aż felgi są zdarte? * miejsce zdarzenia musiało jednoznacznie wskazywać, że doszło najpierw do zderzenia dwóch pojazdów a dopiero uderzenia w barierki. * po wraku BMW nie doszli, że to BMW uderzyło w pojazd? Jeśli nie doszli to nie nadają się do tej roboty, bo w dowolnym momencie mogą kolejny raz namajtaczyć przy innym zdarzeniu "z niekompetencji".
Zdaniem prokuratora Skiby pierwsze wpisy opierały się jedynie na wstępnych oględzinach miejsca zdarzenia oraz przesłuchaniu kierującego BMW. Ten miał przekonywać policjantów, że nie uczestniczył w wypadku Kii, a funkcjonariusze najwyraźniej mu uwierzyli
Po pojawieniu się policji na miejscu zdarzenia, kierowca BMW został przesłuchany, zatrzymano mu prawo jazdy oraz dowód rejestracyjny uszkodzonego samochodu. Kierowcy nie łączono jednak z wypadkiem Kii, więc pozwolono mu wrócić do domu. Nad zachowaniem policjantów pochyliła się zresztą prokuratura
@DzikWesolek: Słuchaj, inni policjanci zatrzymali ludzi ze sprzętem do nurkowania niedaleko obiektu strategicznego. Ci podali im fałszywe dane i sprzedali bajkę o poszukiwaniu bursztynu. Policjanci ich wypuścili i słuch o nich zaginął.
Komentarze (157)
najlepsze
No tak, jak tu łączyć ze sobą dwa uszkodzone obok siebie pojazdy. Wiadomo, że
Czyli milicja jak zwykle kłamie .... ,a prokurator Antoni Skiba chyba myśli, że jesteśmy debilami...
Ps.Ja się zastanawiam kto z tym bydlakiem jechał, że tak cicho o nich jest ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Policja majtaczyła, to wie każde dziecko. Prawdopodobnie w celu zbadania czy mogą sobie na to pozwolić. Dlatego prawdopodobnie były wydawane komunikaty nie pasujące do ustaleń.
Ale nawet jeśli jakiś debil przyjmie, że nie majtaczyła to znaczy, że policja była skrajnie nieudolna i skrajnie niekompetentna. Aż
@niebiesko-niebieski: ale już jest to wydane. Tylko nie ma jak mu ich przedstawić.
No ale zarówno państwo PIS jak i państwo PO, to dziki wschód jak na Ukrainie czy w Rosji, więc wiadomo że nic nikomu nie zrobią.
EDIT:
Skażą ewnetualnie ofiary i ludzi domagających się sprawiedliwości.
To nie przypadek, że Majtczak nie został od razu zatrzymany (art. 247 kpk) i przywieziony do dpoz na Szkolnej.
Wystarczy sprawdzić jak są traktowani byli w przeszłości inni uczestnicy wypadków i dlaczego akurat w przypadku Majtczaka zastosowano wyjątek.
Kiedy wreszcie opinia publiczna pozna nazwiska:
@atakasobiezielonka: to od czego jest nowy prezydent?
od uśmiechania się na piknikach?
Kia spalona ,50 metrow stoi BMW z r--------m przodem,policjanci nie powiazali obu wypadow,k---a o co kaman
Familie obsadzające mundurówke mają sporo koneksji tym bardziej jak ktos gdzieś jest wyżej
Jeden poleci do woj,a drugi do policji, jeszcze inni do jakichś służb i potem takie akcje potrafią o-----ć.
Tu powinien wjechać prokurator generalny na pełnej k----e
Policjanci z drogówki obecni na miejscu zdarzenia to kurły sprzedajne. Musieli wiedzieć, że tuszują sprawę:
* jak często widują samochód z tak startymi kołami, że aż felgi są zdarte?
* miejsce zdarzenia musiało jednoznacznie wskazywać, że doszło najpierw do zderzenia dwóch pojazdów a dopiero uderzenia w barierki.
* po wraku BMW nie doszli, że to BMW uderzyło w pojazd? Jeśli nie doszli to nie nadają się do tej roboty, bo w dowolnym momencie mogą kolejny raz namajtaczyć przy innym zdarzeniu "z niekompetencji".