Złodziejka uciekała z fantami przez rzekę, a ekspedientka rzuciła się w pościg

Czasami życie przynosi lepsze sytuacje niż mógłby wymyślić niejeden scenarzysta filmowy lub serialowy. Taka akcja wydarzyla sie w Cieszynie

[Lufio]

ekspedienta idiotka chciała zginąć za towar ze sklepu? serio? ludzie mają nasrane w głowach

[baronio]

@Lufio: jest wiele rzeczy, ktorych strate mozna sobie odpuścic i nie warto dla nich ryzykowac zycia (np mieszkanie, drogi samochod, dom, itp). Ale dac sobie ukraść np karton mleka i 5 kajzerek to hańba, ktora nie zostanie zmyta nawet w 3 pokoleniu, więc warto podjac ryzyko walki.

[hanma]

@unintelligible: No ale wtedy kradnie TWÓJ portfel. Baba leciała za nią bo ukradała jakieś rzeczy ze sklepu spożywczego, to rzeczy sklepu, który w 90% płaci śmieciowe stawki za ciężką pracę. Lecieć za kimś i ryzykować zdrowiem bo właściciel który traktuje Cie jak g---o straci pare zł?

[BlaziuBlaz]

Jak dożyję, a emerytura mi nie wystarczy to idę do więzienia. Wystarczy, że coś drogiego ukradnę i jeszcze pobiję sprzedawcę i cyk - emerytura w sanatorium.

[Alvarooo000]

@BlaziuBlaz: tez to rozważam, głównie dla darmowej opieki medycznej

[autotldr]

To najlepszy tl;dr, jaki mogłem zrobić, oryginał zmniejszony o 65% (jestem botem)

Wszystko zaczęło się od postawy obsługi jednego ze sklepów spożywczych w Cieszynie (woj. śląskie).

Kobieta wybiegła ze sklepu z niezapłaconym towarem w ręce.

Sprawa