Czołem Mirabelki i Mireczki,
Chciałbym opisać Wam dlaczego warto uważać na "promocje" przy robieniu zakupów w sieci marketów budowlanych Castorama.
W długi weekend majowy była akcja, gdzie dostawało się kupon rabatowy 150 zł za każde wydane 1000, do którego się załapałem (remont ruiny here).
W ubiegłym tygodniu potrzebowałem kupić klej do zamontowania parapetów, a że majster nie potrafił oszacować ile dokładnie tego będzie potrzeba, to kupiłem z zapasem, tj. 3 worki po prawie 80 zł sztuka i najwyżej się odda. Część opłaciłem kuponem, część płatnością z karty (więcej niż wartość jednego worka). Po pracach został jeden worek, to sobie myślę - oddam w sklepie i będzie ~80 zł na inne materiały. A tu taki ..uj.
Przychodzę na dział zwrotów, mówię o co chodzi, podpisuję kwit i kobita wydaje mi 28 zł...
WTF, jak 28 zł za produkt za worek warty ~80zł???
No i zaczyna się inba, w trakcie której jestem objaśniany jak działa mechanizm upustu w tych marketach. I teraz wskazana jest uwaga.
Przez to, że wykorzystałem kupon cena jednego worka spadła do kwoty 28,98. Nie, że kupon był odliczony jako forma łączonej płatności, czy coś takiego, tylko tak manipulują ceną wszystkich produktów z paragonu by się kwotowo zgadzało.
Czaicie to?
Gdybym wziął dwa worki i opłacił kuponem i gotówką, na pierwszy paragon, a trzeci worek na drugi paragon, to dostałbym przy zwrocie tego trzeciego pełną kwotę.
A tak 28 zł.
No fajnie, dla Castoramy. Oczywiście pewnie wszystko jest zgodne z prawem i po papiesku, na zasadzie "nie mamy pana płaszcza i co pan nam zrobisz"?
Gdy dotarło do mnie, że ktoś mnie roluje (tu dadzą mi 28 zł, towar wróci na sklep i pójdzie za 79 zł, a ja dwa worki kupiłem za 220 zł - no frajer) mówię, że rezygnuję ze zwrotu. I co? Tu wisienka na torcie, bo "już się nie da wycofać, bo jest w systemie". Finalnie dopiero po wizycie kierowniczki mogłem oddalić się z workiem kleju xD
Widzę, że sieci marketów spożywczych z owadem w logo rośnie poważna konkurencja w dziedzinie prób robienia człowieka w bambuko.
Współczucie dla pracowników Castoramy Opole (i innych), że muszą się spinać z klientami, z powodu tak durnej polityki firmy...
Czujcie się ostrzeżeni! Howgh!
P.S. Czy warto to zgłaszać do UOKIKu?
Castorama - jak próbowano mnie wycyckać przy zwrocie
jak sprawić by promocja przestała być promocją...
DrBulgot z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 6
- Odpowiedz
Komentarze (6)
najlepsze
Tak samo jest w
W takim przypadku zazwyczaj (o ile nie zawsze) bon rozdzielany jest proporcjonalnie do wszystkich artykułach na paragonie, gdyż najczęściej tak są skonstruowane są systemy informatyczne. Inaczej sprzedawca musiałby za każdym razem pytać klienta, na które konkretne towary przydzielić bon. Teraz wyobraź sobie, że