Uwielbiam lewicujące idiotki robiące za dziennikarki... Ona by wszystkich zmusiła do wąchania smrodu - w imię równości i sprawiedliwości... Bo przecież nie każdego stać na mydło, prawda?
Do dziś pamiętam - sobota rano, dzwonek do drzwi. Babcia otwiera, a tam zarośnięty, brudny, śmierdzący na kilometr jegomość i prosi o coś do jedzenia. Babcia: Pan śmierdzi. Jegomość: Ale ja jestem biedny i bezdomny. Babcia: Bieda nie śmierdzi. Lenistwo śmierdzi. Niech pan idzie się umyć do noclegowni. I zamknęła drzwi. Po paru godzinach znowu dzwonek do drzwi. Babcia otwiera, a tam ten sam zarośnięty jegomość, ale ręce i twarz czysta, ubranie
Czy można się pozbyć człowieka tylko dlatego, że śmierdzi? - Nie wiem, jak jest w Katowicach, ale na przykład u mnie w mieście zgodnie z regulaminem MPK jak najbardziej można. Poza tym, w każdym większym mieście są schroniska dla bezdomnych gdzie człowiek może się wykąpać i wyprać cuchy. Trzeba tylko chcieć i być trzeźwym.
@jrs2: W Poznaniu pod najważniejszym rondem - Kaponierą - jest miejsce, w którym ZA DARMO każdy bezdomny może kiedy tylko zechce wziąć prysznic a nawet zostawić ubrania do darmowego prania! Dowiedziałem się o tym jakiś miesiąc temu i od tego czasu resztki współczucia do tych ludzi, przez których wiele razy musiałem wychodzić z tramwaju, zniknęły.
Naprawdę, nie rozumiem tej "logiki". Ja nie mogę sobie zapalić w tramwaju, ale może sobie w
Znam tego "pachnącego" jegomościa. Zimą jechał w grubej zielonej (nie jestem pewny czy była ona zawsze zielona) kurtce, a może miał pod spodem ich kilka. W każdym razie za każdym razem gdy autobus wchodził w zakręt, ten pan się przechylał i świeże powietrze przetaczało się przez jego przesiąkniętą wszelkimi związkami chemicznymi kurtkę, by potem z największą dotkliwością uderzyć w nozdrza. Sytuacja że już o nim w gazetach piszą jest śmieszna i tragiczna
Ech, ta lewicowa wrażliwość... ;) Czasem od niektórych indywiduów tak jedzie, że włosy skręcają się w nosie i człowiek DOSŁOWNIE jest na skraju porzygania się. Dlatego z autobusów trzeba usuwać śmierdzieli. Ciężko przy tym dywagować czy śmierdziel śmierdzi, bo ma przesrane w życiu i jest bezdomny, czy dlatego, że się menda zwyczajnie nie raczy umyć.
@LeKork: Lepsza już ta lewicowa wrażliwość niż wyuczona z libertariańskich forów wyższość nad gorzej sytuowanymi, którą widzę w przeważającej części komentarzy. Autorka pisze bzdury, jak to ktoś napisał na poziomie rozprawki gimnazjalnej, ale po co te pozy ludzie? Skoro go wyrzucono to znaczy, że nie dało się z nim jechać. Nie ma tu miejsca na poczucie wyższości, dumę z racji wykonania zadania. Nie ma tu miejsca na biczowanie siebie, ale przede
Co za brak mózgu. Skąd się biorą tacy ludzie zwichnięci umysłowo? Ja bym wyrzucił p. Watołę na zbity pysk za taki nędzny artykuł. Regulamin przewozu jest jasny a każdy pasażer go akceptuje wsiadając do autobusu:
W internecie znaleźć tego nie mogę, ale w autobusach/tramwajach jest wywieszony regulamin. W Poznańskim MPK kierowca może wyrzucić z autobusu osobę, która zakłóca porządek w autobusie (jest agresywna), lub odbiera komfort podróży - czy to przez zachowanie (wulgaryzmy), czy brak higieny (smród). Ten regulamin trochę więcej rzeczy uwzględnia, ale w skrócie - w Poznaniu wyjątkowo przykro pachnących pasażerów można wyrzucać. Zapewne jest to podyktowane tym, że jak ktoś już płaci za bilet,
@firian: Mieszkam w Poznaniu i nie wiedziałem, że takie zapisy w regulaminie istnieją. Szkoda, że kierowcy zazwyczaj nie mają czasu żeby je egzekwować, bo naprawdę bywają tak capiący żule, że po prostu nie da się oddychać. Szczególnie, że w drodze na uczelnię przejeżdżam koło dworca :/
Kiedyś podjechał na przystanek tramwaj. Pierwszy wagon pełen, drugi pusty. Myślę sobie kurde, jakaś wycieczka w ten drugi wsiadła i już wysiadła, czy może drzwi
Komentarze (143)
najlepsze
Felietonistce zagłuszył zdrowy rozsadek. W adidasach nie wejdziesz do lokalu a śmierdzący do autobusu.
(...)
§ 7
1. Obsługa przewozu może odmówić przewozu lub usunąć z pojazdu podróżnego zagrażającego
bezpieczeństwu i porządkowi przewozu, a w szczególności:
1) zachowującego się agresywnie wobec innych podróżnych lub kierującego pojazdem,
2) wzbudzającego odrazę brudem lub niechlujstwem,
3) uciążliwego dla podróżnych,
4) nie stosującego się do wezwań kierującego pojazdem i pracowników nadzoru ruchu,
5) nie stosującego się do postanowień, o
Btw tagi wymiatają :>
Babcia: Pan śmierdzi.
Jegomość: Ale ja jestem biedny i bezdomny.
Babcia: Bieda nie śmierdzi. Lenistwo śmierdzi. Niech pan idzie się umyć do noclegowni.
I zamknęła drzwi.
Po paru godzinach znowu dzwonek do drzwi. Babcia otwiera, a tam ten sam zarośnięty jegomość, ale ręce i twarz czysta, ubranie
Naprawdę, nie rozumiem tej "logiki". Ja nie mogę sobie zapalić w tramwaju, ale może sobie w
Uu, pojechała z tą ironią...
Nie osądzajcie jej. To tylko taki zawód.
http://www.kzkgop.com.pl/strony/p-1-zasady-porzadkowe.html
Paragraf 6:
Kierujący pojazdem (...) może odmówić przewozu osób (...) uciążliwych dla innych pasażerów.
Osoby, które (...) nie przestrzegają Zasad porządkowych (...) obowiązane są opuścić pojazd na wezwanie kierującego.
Pani Watoła zamiast się żalić na łamach
Kiedyś podjechał na przystanek tramwaj. Pierwszy wagon pełen, drugi pusty. Myślę sobie kurde, jakaś wycieczka w ten drugi wsiadła i już wysiadła, czy może drzwi