Sterownia to mózg pracy reaktora RBMK-1500. W Ignalińskiej Elektrowni Jądrowej jedna została już rozebrana (pokażemy ją na dniach), ale druga wciąż częściowo pracuje. Mowa o segmencie odpowiedzialnym za przesył energii elektrycznej, awaryjne zasilanie, wentylację itd.
Pozostałe segmenty nie pracują od 2009 roku, kiedy wyłączono reaktor nr 2. Mowa o odpowiedzialnych za pracę turbin, pomp cyrkulacyjnych oraz reaktora. Na tym ostatnim zresztą można znaleźć słynne pokrętło awaryjnego wyłączenia reaktora znane jako AZ-5. Na Litwie jednak nazywa się ono AZ-1K. Jest to różnica jedynie w nazewnictwie, bo zasada działania tego systemu jest taka sama.
Co ciekawe, w sterowni znajduje się także... mała siłownia. Może Was dziwić obecność takich urządzeń w takim miejscu, ale wynika ono z monotonii pracy operatorów. Każda ich zmiana trwała standardowe 8 godzin, które spędzali na siedząco i zamknięci w jednym pomieszczeniu bez dostępu do światła dziennego. W tym czasie zazwyczaj nie działo się po prostu nic, bo większa część pracy operatora, a przynajmniej pod względem czasowym, zabierało monitorowanie parametrów.
Niestety, za jakiś czas i ta sterownia zostanie rozebrana.