Jakbym to widział osobiście to mocno biłbym się z myślami czy nie zacząć napier..ć sie z jednym z nich. Może dostałbym w mordę bo jest ich więcej ale za pobicie może milicja by ruszyła dupę (a może i jednego bym sponiewierał). Patologię trzeba tępić. Potem na to płacimy..
O co tu chodzi? Przecież pociąg nie stoi na stacji tak długo, by można było go całego pomalować. No i gdzie są inne osoby, pasażerowie, ochrona metra po tak długim czasie. To jakiś performance chyba, bo nie wierzę.
Nie rozumiem, jeśli ktoś boi się interweniować, to dlaczego nie pójdzie za #!$%@? i nie zadzwoni na policję, gdzie się udali. Przyjadą, skują wszystkich i każdy zapłaci za wyrządzone szkody.
Komentarze (79)
najlepsze