Morbius, Alita, Midway xD Brawo, zakładam, że Call me by your name, Tar, czy inne "woke" filmy są dla wykopujących ten bieda-ranking gorsze od tych wymienionych w rankingu arcydzieł kinematografii. Kumam krytykę netflixowych seriali, jeśli są pod innymi względami tragiczne i próbują to maskować wciskając na siłę "różnorodność", ale robienie rankingów filmów i klasyfikowanie ich ze względu na brak kolorowych bohaterów jest absurdalnie durne.
Żadnego z tych filmów nie obejrzałem, bardziej się skupiam na kinie europejskim. W tym roku miałem okazję być kinie na: The Quiet Girl, The Banshees of Inisherin, Le otto montagne (Osiem gór). Poza tym dla wyrobienia sobie zdania: Zielona Granica, straszny gniot.
i jak zwykle zakopuje @Lookazz i pytanie czy pod każdym znaleziskiem nie popierającym lewactwo on musi zakopywać? Moim zdaniem za takie działania powinien być ban.
Z ostatnich lat to chyba top 1 wybrałbym John Wick 4. Jezuuuu jakie to było dobre. Była też silna kobieca postać, ale w starym dobrym stylu, czyli nie wk*rwiająca i z tym wkurzającym uśmieszkiem jakie często mają teraz kobiece postacie, które charakteryzują się tylko tym, że a) są lepsze we wszystkim od mężczyzny b) są doskonałe c) nikogo nie potrzebują i nie mają żadnych uczuć/trudności Świetna postać(do tego też aktorka jest piosenkarką
Komentarze (252)
najlepsze
Kumam krytykę netflixowych seriali, jeśli są pod innymi względami tragiczne i próbują to maskować wciskając na siłę "różnorodność", ale robienie rankingów filmów i klasyfikowanie ich ze względu na brak kolorowych bohaterów jest absurdalnie durne.
a) są lepsze we wszystkim od mężczyzny
b) są doskonałe
c) nikogo nie potrzebują i nie mają żadnych uczuć/trudności
Świetna postać(do tego też aktorka jest piosenkarką