"Poturbowana" posłanka PiSu, przyjazd policji i niechęć do nagrań z monitoringu
Okazuje się, że policja wezwana do siedziby TVP policja w sprawie rzekomo poturbowanej posłanki PiSu odeszła do sprawy profesjonalnie. Funkcjonariusze zechcieli zobaczyć nagranie zajścia, ale natychmiast się okazało, że wzywający nie mają takiej potrzeby... Przypadek?
pogop z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 29
- Odpowiedz
Komentarze (29)
najlepsze
Komentujemy kobiety komentujące tak na prawdę TWITA który opisywał sytuację.
Już o tym twicie mówiliśmy na wykopie. Ta rozmowa NIE wprowadza nic nowego do dyskusji. Nie zasluguje na wykop
Komentarz usunięty przez moderatora