Na kasie kradną na potęgę w supermarketach
W jednej z największych zagranicznych sieci handlowych w Polsce kradną. I nic w tym nie byłoby niezwykłego, gdyby nie sugestia od pracownika tej sieci, że kasjerzy okradają klientów masowo. Prawie wszyscy. Za zgodą i wynagrodzeniem przełożonych z nielegalnego procederu. 1500 PLN dzienne na market.
mateusz-fatek z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 18
Komentarze (18)
najlepsze
Po pierwsze, jak zauważyłeś trzeba mieć dowód sprzedaży (paragon albo inny dokument potwierdzający sprzedaż).
Po drugie wymaga ingerencji w kasetkę z kasy. Kasa zapisuje ile powinno być w kasetce (rozpoczęcie i zakończenie zmiany) i pracownik sam nie ma dostępu do jej zawartości (no chyba, że się teraz zmieniło).
Po trzecie, korekty wymagają akceptacji kierownika sklepu/zmiany.
Po czwarte pracownik po zejściu ze zmiany
@Mordall: Sam jesteś inwalidą umysłowym, dajesz się ruchać koncernowi, który zatrudnia cię jako kasjera i nic ci za to nie płaci, frajer.