Sprzedaje chryzantemy. Mówi, czego nie lubi słyszeć od klientów
- Najbardziej nie lubię, jak ktoś kupuje 2 lub 3 znicze i chce się targować. 'Może złotóweczkę pan opuści?' - pyta. Jak ja opuszczę chociaż złotówkę, to będę na tym stratny. Nie ma już parafiny z Rosji, koszty produkcji wzrosły, więc w hurtowni nie da się ich kupić tak tanio, jak kiedyś - twierdzi.
WP_Kobieta z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 7
- Odpowiedz
Komentarze (7)
najlepsze
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
To może nie nadaje się na handlarza? Autystycy nie powinni mieć kontaktu bezpośredniego z klientem.