Coś ucichło, że za terrorystami szkolacymi się do ataków jak cień podążali terroryści z mossadu. I zostali wylegitymowani przez szeryfa, ale sprawie ukręcono łeb.
była wtedy w Warszawie ładna pogoda, pamiętam jak dziś gdy z radioodbiornika w autobusie miejskim to usłyszałem, trochę nie było wiadomo co się dzieje - czy to wojna czy co innego
Komentarze (10)
najlepsze
CIA co najwyżej smarując tą sprawą nawróconego szejka.