@Vincenzo: Który mimo wszystko na co dzień widnieje mi tylko w menu jako podmontowana partycja, bo nie mam już do niego sił. Co chwilę przywraca mi swoje zdupione stery od karty muzycznej, mimo, ze ja mu instaluję te od producenta.
Fak, mi się uruchomił w trybie LiveCD, zainstalował, po czym obwieścił, że moja karta graficzna nie spełnia warunków (stara nVidia 6200) i żebym sobie wybrał standardowy pulpit przy uruchomieniu. Ja pier$olę. Ubuntu, wai u no smart ? :|
...co ciekawe, 10.10 działało, Mint 10. działa... Fakken szyte...
@Tomacaster: Na moim sprzęcie Ubuntu przy pierwszym uruchomieniu po instalacji zgłasza tylko komunikat i nie zezwala w prosty, intuicyjny (że o graficznym nie wspomnę) sposób na żadne korekcje.
Oczywiście mogę doprowadzić do użyteczności system dobierając się do "mięcha" przez konsolę, przełączając się na inną sesję, mogę w ogóle z alternate install pojechać, ale nie taka chyba jest koncepcja Ubuntu, który przecież od Debiana uciekł w "klykanie".
@unster: Zainstaluj sobie na początek Linuxa na penie i zobacz jak Ci się spodoba. Potem zainstaluj sobie na dysku jako osobny system, bez żadnych wirtuali.
Dla "przeciętnego zjadacza chleba" do codziennej pracy Linux w zupełności wystarcza. Jest tam wszystko na pokładzie i za darmo z tym, żę za darmo NIE znaczy, że shit. Jest to w pełni funkcjonalny i wartościowy system operacyjny.
1. Język możesz sobie zainstalować dowolny niezależnie od tego, jaką wersję wybrałeś.
2. Linux się z Windowsem integruje łatwo, ale na odwrót już nie. Musiałbyś mieć osobną partycję NTFS (nawet ta, na której jest Windows) i tam trzymać swoje pliki. Linux bez problemu Ci ją zamontuje i pozwoli używać. Samego Linuxa na NTFS instalować nie ma sensu, bo i tak dwóch systemów na jednej partycji nie zainstalujesz. W skrócie: stwórz
@NoSiemanko: No siemanko! A ja po kilku testach bety przesiadłem się na Mint Debian Edition. Chyba juz nie wrócę do Ubuntu. Odkręcanie tych wynalazków z 11.04 zajęło mi niestety za dużo czasu. W każdym razie jeśli dalej będzie Ci przeszkadzał zalew nowości, spróbuj LMDE.
Edit: są jaja ze sterownikami, Debian nie ma jockey'a (hardware drivers) ale warto sie pomęczyć
@Gorack: nie wszystkie gry hulają ale wiele hula (często nawet ma natywne wersje - np. idsoftware pod tym względem zachowuje się bardzo kulturalnie). Za kilka lat większość z tych graczy dorośnie i stwierdzi, że już nie musi grać w każdy tytuł jaki się pojawi, wtedy Windows przestanie być niezbędny. Aha, nie należy też zapominać o tym, że argument działa też w drugą stronę - nie wszystkie aplikacje i gry *nixowe są
@jonfitcen: Nie męczcie siebie i serwerów, bo wiele z nich ma słabe prędkości. Lepiej użyć oficjalnych torrentów. Na chwile obecną 1800 seedów i prędkości bardzo ładne.
A jak z wydajnością? Płynnością działania? Rok temu zainstalowałem Ubuntu dla porównania z Windows 7. Zaznaczam, że kiedyś z systemów Unix-owych korzystałem prawie przez cały czas. I co? Zobaczyłem straszną różnicę w wydajności, płynności działania oraz estetycznie średnio mi się podobało. Po prostu 7 działa tak samo od momentu instalacji. Nic się nie zmieniło. Jest tak samo zajebiście wydajna i szybka, jak minutę po instalacji. No ale zobaczymy jak z nowym Ubuntu.
@ksionc: u mnie jest piekielnie szybki (GMA950 + sterowniki intela 2.14.0 + kernel 2.6.38 = znaczny wzrost wydajności w stosunku do wcześniejszej wersji lub w stosunku do win7).
Komentarze (202)
najlepsze
...co ciekawe, 10.10 działało, Mint 10. działa... Fakken szyte...
Oczywiście mogę doprowadzić do użyteczności system dobierając się do "mięcha" przez konsolę, przełączając się na inną sesję, mogę w ogóle z alternate install pojechać, ale nie taka chyba jest koncepcja Ubuntu, który przecież od Debiana uciekł w "klykanie".
Nie przeszkadzałoby mi, gdyby system
http://imm.io/5iXn
Zintegrowany Intel.
1. czy plik pobrany z tych źródeł wspiera język polski?
2. czy ciężko jest zintegrować tego pingwina z Windowsem 7? (wspólne pliki na jednej z partcji; mam 2 partycje na 1 fizycznym dysku)
Dla "przeciętnego zjadacza chleba" do codziennej pracy Linux w zupełności wystarcza. Jest tam wszystko na pokładzie i za darmo z tym, żę za darmo NIE znaczy, że shit. Jest to w pełni funkcjonalny i wartościowy system operacyjny.
1. Język możesz sobie zainstalować dowolny niezależnie od tego, jaką wersję wybrałeś.
2. Linux się z Windowsem integruje łatwo, ale na odwrót już nie. Musiałbyś mieć osobną partycję NTFS (nawet ta, na której jest Windows) i tam trzymać swoje pliki. Linux bez problemu Ci ją zamontuje i pozwoli używać. Samego Linuxa na NTFS instalować nie ma sensu, bo i tak dwóch systemów na jednej partycji nie zainstalujesz. W skrócie: stwórz
Edit: są jaja ze sterownikami, Debian nie ma jockey'a (hardware drivers) ale warto sie pomęczyć
Pytałeś jakie warunki trzeba spełniać, więc odpowiedziałem
gdyby jeszcze gry chodziły byłby git (tak wiem że jest wine, playonlinux itd ale nie wszystkie gry hulają na tym jak trzeba) :)