Symetrysta Grzegorz Sroczyński i #SilniRazem, czyli śmierć debaty publicznej
Jeśli debata publiczna ma polegać na tym, abyśmy się ze sobą pięknie zgadzali, to TVP należy uznać za wzorzec z Sevres tego, do czego zmierzają radykalni zwolenicy Platformy Obywatelskiej
Janusz_Rekina z- #
- #
- #
- #
- #
- 3
Komentarze (3)
najlepsze
jak chce się chłop wdawać w pyskówki z twitterowymi grupkami to spoko jego prawo ale nie może potem oczekiwać, że wszyscy staną po jego stronie
campus nie chce tej dramy u siebie i też mają do tego prawo. przypominam, że trwa kampania wyborcza i politycy nie chcą wewnątrzśrodowiskowych wojenek
Sroczyński, podobnie jak drugi farmazon zwany Rafałem Wosiem od dawna za punkt honoru sobie powzieli walenie w KO za "skrajny neoliberalizm", "sprzeciwianie się programom społecznym" i ogólne "patrzenie na gospodarkę zamiast na zwykłego człowieka".
To jest człowiek który twierdzi że reformy w '89 były złe i powinniśmy zostać na drodze "wrażliwości i równości społecznej". O czym z takimi farmazoniarzami gadać? I ciekawe jest to, że najgłosniej na alarm ogonem