No i mamy taką statystykę. Mamy na przykład takie statystyki, z których widać że chuopy wybierają trudniejsze specjalizacje. Wybierają prace obarczone większym stresem, większą odpowiedzialnością. Chuopy biorą więcej nadgodzin- statystyki, ale i tak feministka zobaczy średnią dla obu grup i #!$%@?, dyskryminacja!!
I kto jest większym frajerem? Ktoś kto naraża życie i może zdechnąć w każdej chwili czy jakaś Juleczka z HRów która siedzi, klika w PDFa z CV i dostaje lekką ręką za to pieniądze?
@niochland: tu sam fakt uczenia się nie liczy, tu wystarczy mieć ładna dupę i każdy pracodawca już jest chetniejszy do zatrudnienia. A typowy chłop? "Nie pasuje nam pan do naszego zespołu" mimo że praca bardzo mało związana z praca zespołowa xD i potem co mamy? Chłopy szukające pracy muszą użerać się z Juleczkami które w większości przypadków i tak zatrudniają nic nie ogarniających przystojniaków lub inne juleczki a chłop może pójść
Komentarze (190)
najlepsze
https://pbs.twimg.com/media/F3LK63HaYAAqDxR?format=jpg&name=small
Sugeruję zmianę miniaturki.
xd
uczyła się to ma
ale jak baby to 17,7% to faceci 82,3% a nie 83,3%
polacy analfabeci
P.S. teraz zmienili po moim wpisie tytuł hahaha