90 tysięcy złotych za wesele dla... psów
Louise Harris, właścicielka butiku Diva Dog, wyprawiła swojej suczce Loli i jej psiemu partnerowi wesele, o jakim marzy niejedna para.
Platinepl z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 27
Louise Harris, właścicielka butiku Diva Dog, wyprawiła swojej suczce Loli i jej psiemu partnerowi wesele, o jakim marzy niejedna para.
Platinepl z
Komentarze (27)
najlepsze
Ale czy tylko o pieniądze chodzi? To po prostu jest żenujące, robienie czegoś tylko i wyłącznie na pokaz.
- Księże proboszczu... ja mam taką nietypową prośbę. Chciałbym ochrzcić swojego kotka.
- Nie ma mowy! Bezrozumne i bezduszne stworzenie nie ma prawa do świętych sakramentów! Nie mogę dopuścić do takiej profanacji!
- Ale ja bardzo kocham swojego kotka i chciałbym, by dostąpił on zbawienia.
Ja dobrze zapłacę. Jestem bardzo bogaty.
- Nie ma takich pieniędzy!
- Tak? Ale ja jestem gotów zapłacić... ( tu wymienił astronomiczną sumę).
-co jest złego w żulach? Dają zarobić sprzedawcom, producentom itd
-co jest złego w wojnach? Dają zarobić produkującym broń i napędzają gospodarkę
-co jest złego w czymkolwiek? Przecież na każdym działaniu ktoś coś zyska.
Wojny są złe, bo szkodzą dużej ilości ludzi. Żule też w jakiś sposób szkodzą, bo źle wpływają na względy wizualne oraz zapachowe miasta. A jeśli nie wpływają źle, to faktycznie nie widzę w nich nic a nic złego. Natomiast teraz powiedz mi, komu szkodzi ta babka z wykopu? Oczywiście przy założeniu, że zadba o to, jak całą imprezę odbierze "para młoda".