Masz u mnie wielkiego plusa za Świetlickiego. Szkoda tylko, że faktycznie obecnie jest dla szerszego grona rozpoznawalny tylko jako ,,gość dla którego zaśpiewal Linda."
Polecam wszystkim zarówno jego książki (Dwanaście, Trzynaście, Jedenaście, oraz napisana we wspólpracy z jeszcze dwoma autorami Orchidea która z początku pisana byla w częściach dla chyba Onetu i tam można te części znaleźć. Niestety resztę trzeba doczytać w prawdziwej książce) jak i muzykę Świetlików. Szczególnie tę starą.
warto też wspomnieć o innych projektach muzycznych pana Marcina, wszystkie zbudowane wokół jego tekstów: Czarne Ciasteczka, Świetlicki/Ostrowski, Świetlicki/Trzaska.
Teraz dopiero zacząlem czytać. Dodatkowym plusem dla mnie jest to, że ten wywiad znajduje się w dodatku ,,Sztuka Życia." To pokazuje, że do tego Świetlickiego naprawdę na poważnie podeszli.
Komentarze (3)
najlepsze
Polecam wszystkim zarówno jego książki (Dwanaście, Trzynaście, Jedenaście, oraz napisana we wspólpracy z jeszcze dwoma autorami Orchidea która z początku pisana byla w częściach dla chyba Onetu i tam można te części znaleźć. Niestety resztę trzeba doczytać w prawdziwej książce) jak i muzykę Świetlików. Szczególnie tę starą.
Pogo
warto też wspomnieć o innych projektach muzycznych pana Marcina, wszystkie zbudowane wokół jego tekstów: Czarne Ciasteczka, Świetlicki/Ostrowski, Świetlicki/Trzaska.