"Niemowlęta były przybijane do stołów nożami kuchennymi, kilku mężczyzn było obdartych ze skóry pasami, niektórzy mieli wyrywane żyły od pachwiny do stóp, kobiety były nie tylko gwałcone, lecz wiele z nich miało poobcinane piersi. Wielu pomordowanych miało poobcinane uszy, nosy, wargi, oczy powyjmowane, głowy często poobcinane. Po dokonaniu rzezi mordercy urządzili libację w domu sołtysa. Po odejściu oprawców, wśród resztek jedzenia i butelek po samogonie znaleziono martwe dziecko około 12-miesięczne, przybite bagnetem
@Darthal: Owszem da się. Są zapiski naocznych świadków. Zresztą Ukry nie są osamotnieni w brutalności. Zobacz co robili Japońcy z na podbitych terenach w czasie IIWŚ. Albo jak funkcjonowały katownie NKWD. Człowiek człowiekowi człowiekiem.
Moja prababcia uciekała z rodziną przed UPA. Przeżyli tylko dlatego, że w jej siostrze się kochał Ukrainiec i ich ostrzegł wcześniej. A mieli ich zamordować bo mieli własny młyn. od strony mojej żony rodzina miała dworek w Niemczech i kawał ziemi jak Hitler doszedł do władzy ich wywłaszczyli i musieli uciekać żeby nie trafić do obozu. Nie wiem może się mylę ale nie można winić kogoś za to co robili ich dziadkowie
Komentarze (206)
najlepsze
Komentarz usunięty przez autora