WITAM @ms13@michal12514@ - widzieliście to samo ja mieszkam 60km od warszawy w stronę płocka miejscowość nieborzyn -zdjęcie zrobione z mojego podwórka :) w tle widać dom sąsiada ponieważ słońce świeciło zbyt mocno i mój iphone prześwietlał:)
@P3rkoZ_93: To nie kontrola pogody! Przecież największe autorytety od bytów okołoastralnych udowadniały wielokrotnie kierując się niepodważalną logiką alternatywną, że to masoni rozpylają substancje toksyczne, aby globalna świadomość ludzkość nie uległa przebudzeniu i abyśmy nie zorientowali się, że żyjemy w matrixie stworzonym przez reptilian z czwartego wymiaru, którzy chcą przejąć kontrolę nad światem! Czy jakoś tak...
A jak wygląda sytuacja z kupką oddaną w samolotowym WC? Co się z nią dzieje? Trafia do jakiegoś specjalnego pojemnika?
Bo za małolata gdzieś usłyszałem i mi się to utrwaliło, że kupa normalnie zostaje spuszczona z wodą (tak jak w pociągach) po drodze neutralizując (rozpraszając) się do zera, więc do ziemi nie dociera (i wszyscy są szczęśliwy, a na pewno ludzie na ziemi).
Ale przecież to nielogiczne. Nigdy nie leciałem samolotem i
Z tego co mi się zdaje jest to na zasadzie toi-toi , z tym że odchody są zasysane w kierunku tego pojemnika z chemikaliami neutralizującymi prawdopodobnie zapach i rozkładające odchody.
Nie wiem jak jest naprawdę, coś mi w główce z Discovery czy z jakiejś strony utkwiło, pierwsza myśl zawsze najlepsza... :P
Komentarze (87)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
lepiej póżno nż wcale ..... i tak trzymajcie, ktoś w końcu musi o to nasze niebo zadbać!
Bo za małolata gdzieś usłyszałem i mi się to utrwaliło, że kupa normalnie zostaje spuszczona z wodą (tak jak w pociągach) po drodze neutralizując (rozpraszając) się do zera, więc do ziemi nie dociera (i wszyscy są szczęśliwy, a na pewno ludzie na ziemi).
Ale przecież to nielogiczne. Nigdy nie leciałem samolotem i
Z tego co mi się zdaje jest to na zasadzie toi-toi , z tym że odchody są zasysane w kierunku tego pojemnika z chemikaliami neutralizującymi prawdopodobnie zapach i rozkładające odchody.
Nie wiem jak jest naprawdę, coś mi w główce z Discovery czy z jakiejś strony utkwiło, pierwsza myśl zawsze najlepsza... :P