Kilka lat temu (2015 bodajże), w trakcie takiej "wichury dekady" we Wrocławiu również przewróciło się duże, stare drzewo - na leciwego Mercedesa klasy E ("okularnik"). Widząc wystający spod gałęzi bagażnik oraz to, jak bardzo "siadł" przy ziemi - przyznam szczerze, iż sądziłem, że będzie to szkoda całkowita.
Jakie było moje zdziwienie, kiedy przechodząc tą ulicą parę dni później - poza byciem ubrudzonym, nie widać było jakiś zdecydowanych wgnieceń, a i zawieszenie odbiło
Komentarze (2)
najlepsze
Jakie było moje zdziwienie, kiedy przechodząc tą ulicą parę dni później - poza byciem ubrudzonym, nie widać było jakiś zdecydowanych wgnieceń, a i zawieszenie odbiło