Belgia: Zagroził sprzedawcy bronią. Później zrobiło mu się go żal i oddał...
Zamaskowany mężczyzna wszedł z bronią w ręku do sklepu z winami i zażądał gotówki. Właściciel dał mu 110 euro, tłumacząc, że z powodu kryzysu jego sytuacja materialna jest w opłakanym stanie i nie ma więcej. Wyznanie skruszyło rabusia, który oddał wszystkie pieniądze i wyszedł...
P.....D z- #
- #
- #
- #
- 4
- Odpowiedz
Komentarze (4)
najlepsze
- Kim pan jest? - pytam go.
- Włamywaczem - odpowiada.
- Czemu pan mnie budzi?
- Chciałem pana o coś zapytać.
- Słucham.