500+ zaszkodziło. To był wyraźny przekaz do społeczeństwa - "Nie myślcie o przedsiębiorczości i polepszaniu bytu swego i waszych dzieci. Macie tu jałmużnę od pana, i wegetujcie sobie. Tylko mi pańszczyznę odrabiać!" W takich warunkach dzieci się nie rodzą. Aby były dzieci, ludzie muszą mieć nadzieję, że ich potomstwo będzie miało lepiej jak oni. Jeżeli o tym rządzący nie wiedzą, to źle, jak o tym wiedzą, to zgroza.
Polak w etatystycznej niewoli się nie rozmnaża. Obstawiam że w 2023r. wskaźnik nie dobije nawet do 280k nowo urodzonych płatników podatków, danin, składek, mandatów, grzywien itd.
Współczynnik spadnie poniżej 1.00. I za to dajmy 500+, urlopy macierzyńskie, kasę na noworodka i pozwólmy kobietom pracować kilka lat krócej bo przecież "rodzą" dzieci. Wygląda to jeszcze gorzej gdy skalkulujemy, że spora część dzieci, która przychodzi to dzieci w biednych rodzinach gdzie socjal rzeczywiście działa. Te dzieci powinny przyjść ale po podniesieniu tej rodziny do pewnego standardu społecznego a tak są skazane na powielenie patologii.
@stefan_1971: najwięcej dzieci rodzi się tam, gdzie jest bieda, i niskie oczekiwania społeczne. W Polsce jest bieda, ale oczekiwania społeczne dążą do poziomu zachodniego. Im większa rozbieżność między tymi dwoma, tym gorsze zdrowie psychiczne, oraz niższa dzietność.
Komentarze (11)
najlepsze
Wygląda to jeszcze gorzej gdy skalkulujemy, że spora część dzieci, która przychodzi to dzieci w biednych rodzinach gdzie socjal rzeczywiście działa. Te dzieci powinny przyjść ale po podniesieniu tej rodziny do pewnego standardu społecznego a tak są skazane na powielenie patologii.
więc nie rozdawnictwo jest roziwązaniem a wyższe podatki