@Elmaak: bo to faktycznie była karma dla zwierząt. Babuszka nie podumała, że zachód też wysyła pomoc dla pupili. Ale mentalność ruska gdzie sami ludzie nie mają podstawowych praw (i o dziwo dobrze im z tym) dostaje zwarcia w chwili gdy widzą żywność dedytykowaną dla zwierząt. A ogólnie to jakaś wieprzowina i spaghetti. A babka wolałaby pewnie kartoszki i wędzoną słoninę.
Komentarze (6)
najlepsze
A ogólnie to jakaś wieprzowina i spaghetti. A babka wolałaby pewnie kartoszki i wędzoną słoninę.
Jej się należy. Nie ma dziękuje, że dowiezione i, że za darmo. Dawać kuwa zraziki cielęce!