Wyślij mięso armiatnie w postaci alkoholików na front, żeby zachód wydawał miliardy na pomoc. Rekrutuj z łapanki zwykłych ludzi, ojców, synów, braci, których równierz wyślesz na front w postaci mięsa armatniego, dlatego zaopatrzasz ich w karabiny z II wojny światowej.
Po tym jak owe mięso armatnie polegnie, synowie chętnie sami zaciągną się do wojska, żeby pomścić swoich ojców i braci.
Wojna jest straszna bo giną ludzie, ale tak na dobrą sprawe, gdyby
@Orlenc: Nawet żołnierze rzucają kwiatki (bo nagle jest wciąż minimalne ryzyko udziału w jakiejś akcji I zmieniają się przepisy emerytalne), a ty uważasz, że więcej ludzi niezwiązanych z wojskiem będzie się pchało drzwiami i oknami by pojechać na front I zginąć za polskich polityków? Gdzie ty żyjesz? Niezła fantazja. Nikt normalny nie pcha się w strefę konfliktu. Tym bardziej Mietek z magazynu czy Oskarek z korpo. Każdy w dupie ma sranie
Komentarze (159)
najlepsze
Rekrutuj z łapanki zwykłych ludzi, ojców, synów, braci, których równierz wyślesz na front w postaci mięsa armatniego, dlatego zaopatrzasz ich w karabiny z II wojny światowej.
Po tym jak owe mięso armatnie polegnie, synowie chętnie sami zaciągną się do wojska, żeby pomścić swoich ojców i braci.
Wojna jest straszna bo giną ludzie, ale tak na dobrą sprawe, gdyby
Gdzie ty żyjesz? Niezła fantazja. Nikt normalny nie pcha się w strefę konfliktu. Tym bardziej Mietek z magazynu czy Oskarek z korpo. Każdy w dupie ma sranie