"To wtedy padły strzały". Opisuje, co stało się w stolicy Dagestanu
Ludzie widzą, że co innego władza deklaruje, a co innego dzieje się na miejscu. Zaczynają się bać. Wydaje mi się, że wielu Dagestańczyków włączyło już krytyczne myślenie i zaczynają zadawać pytania: "Dlaczego? Po co? Czy to konieczne?" — mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Idris Jusupow
WirtualnaPolska z- #
- #
- #
- #
- #
- Dodaj Komentarz