Ech uwielbiam hellraisera, oglądało się na VHS jako dzieciak ;] mam nawet wersje kolekcjonerską, przy czym najbardziej podobała mi się cześć 5, była w cholerę psychodeliczna a nowe wersje ? cóż...
@Radaka: Zwłaszcza te niedopowiedzenia i symbolika, którą może sobie różnie interpretować odbiorca przemawiają za filmem. Dlatego tak bardzo zawiodła mnie książka wydana kilka lat temu. Pasowała bardziej do opowiadań na podstawie lore Dungeons and Dragons ale w piekle i z Pinheadem, niż do filmów Hellraiser.
@Phyrexia wizyty w Lewiatanie na zakupy po Hellraiserze już nie są takie beztroskie. Kto wogóle wpadł na pomysł nazwać tak supermarket? I jeszcze te maskotki "lewiatanki" :D
Komentarze (5)
najlepsze