no to lecimy "Pamiętam jak liceum byłem wielkim fanem Jarka Jakimowicza. Oglądałem młode wilki chyba ze sto razy. Cały pokój miałem w jego plakatach. Chciałem być taki jak on, wyglądać jak on i mówić jak on. Pewnego dnia zobaczyłem go jak jadł hamburgera w jednym z warszawskich maków. Wyrwałem kartkę z zeszytu i podszedłem do niego. Dukając poprosiłem o autograf, a on odwrócił się, popatrzył na mnie i żując bułkę odpowiedział tylko:
siedzi sobie typ pod samochodem, coś tam grzebie, i nikt z przechodni tego nie kwestionuje i nie zagaduje?
Dokładnie tak się dzieje: Wsiadł do autobusu człowiek z katalizatorem na głowie Nikt go nie poratuje, nikt mu nic nie powie, Tylko się każdy gapi, tylko się każdy gapi I już
"nie wygląda na mega skuteczne " Weź kątówkę i sprawdź, czy nieskuteczne. Ta blacha ma z 1 cm grubości, powodzenia, tym bardziej w pozycji leżącej, gdzieś w nocy.
Najlepiej jakby policja ustawiała pułapki ze snajperem i polowała na złodziei, ale przecież rząd nie może zlikwidować swoje żelaznego elektoratu oraz kolegów.
Średni pomysł, że tak powiem. Pracowałem w firmie, w której - między innymi - montowaliśmy zabezpieczenia antykradzieżowe. Przed kradzieżą auta w dzisiejszych czasach nie uchroni żadna elektronika, GPSy, czy blokady na kierownice. Teraz zwykle auto kradnie się w kilka sekund, do paru minut - i złodziej tym autem odjedzie. Najlepszym zabezpieczaniem jest gdzieś schowany przełącznik, który odcina pompę paliwową, dopóki się nim nie pstryknie - chowany w różnych miejscach, np. pod gumką
@biginjapan: "Czysto po złośliwości, żeby w jak najkrótszym czasie zrobić jak największe szkody." I tak chyba lepiej niż jakby auto miało zniknąć. Koszt nowego katalizatora też chyba mimo wszystko większy.
@sosna119: w większości nowych aut wsadzają katalizator blisko silnika.. bo poszli po rozum do głowy, mniej drogiego metalu za to większa temperatura spalin (proces bardziej efektywny).. koszty produkcji niższe, a efekt ten sam.. ( ͡°͜ʖ͡°)
Komentarze (99)
najlepsze
"Pamiętam jak liceum byłem wielkim fanem Jarka Jakimowicza. Oglądałem młode wilki chyba ze sto razy. Cały pokój miałem w jego plakatach. Chciałem być taki jak on, wyglądać jak on i mówić jak on.
Pewnego dnia zobaczyłem go jak jadł hamburgera w jednym z warszawskich maków. Wyrwałem kartkę z zeszytu i podszedłem do niego. Dukając poprosiłem o autograf, a on odwrócił się, popatrzył na mnie i żując bułkę odpowiedział tylko:
Pewnie już sprzedany ¯\_(ツ)_/¯.
Dokładnie tak się dzieje:
Wsiadł do autobusu człowiek z katalizatorem na głowie
Nikt go nie poratuje, nikt mu nic nie powie,
Tylko się każdy gapi, tylko się każdy gapi
I już
Weź kątówkę i sprawdź, czy nieskuteczne.
Ta blacha ma z 1 cm grubości, powodzenia, tym bardziej w pozycji leżącej, gdzieś w nocy.
Pracowałem w firmie, w której - między innymi - montowaliśmy zabezpieczenia antykradzieżowe. Przed kradzieżą auta w dzisiejszych czasach nie uchroni żadna elektronika, GPSy, czy blokady na kierownice. Teraz zwykle auto kradnie się w kilka sekund, do paru minut - i złodziej tym autem odjedzie. Najlepszym zabezpieczaniem jest gdzieś schowany przełącznik, który odcina pompę paliwową, dopóki się nim nie pstryknie - chowany w różnych miejscach, np. pod gumką
I tak chyba lepiej niż jakby auto miało zniknąć. Koszt nowego katalizatora też chyba mimo wszystko większy.
@sosna119: jak sobie maskę otworzy to nawet schylać się nie musi