@derylio1: Przede wszystkim potrzebne jest przeszkolenie pracowników i świadomość przełożonych, co do ryzyka na stanowisku pracy. A trzeba przed uruchomieniem linii wszystko zasymulować, przemyśleć i wdrożyć. A u nich rusza linia, wpuszczają zielonkę, nikt o nic nie pyta i pakuje się w obszar ryzyka. Jak można podczas wystąpienia awarii/wypadku w pierwszym odruchu nie wyłączyć wszystkiego grzybem, niezrozumiałe.
Komentarze (153)
najlepsze